Czernikowo. Po wypadku strażaków OSP ruszyło prokuratorskie śledztwo

Prokuratura rozpoczęła śledztwo w sprawie wypadku, w którym zginęło dwoje strażaków OSP. Do zderzenia wozu strażackiego i ciężarówki doszło Czernikowie koło Torunia.

Wypadek wydarzył się w czwartek wcześnie rano w Czernikowie na skrzyżowaniu dk 10 z ul. Słowackiego. Strażacy z OSP Czernikowo jechali w trybie alarmowym do pożaru w miejscowości Liciszewy. Ich ciężki samochód gaśniczy ze zbiornikiem 5 tys. l marki MAN zderzył się z tirem. Na miejscu zginęli 62-letni Jan, kierowca samochodu gaśniczego i siedząca obok niego druhna - ok. 30-letnia Ewelina. Siedzący z tyłu strażacy ochotnicy zostali ranni; przewieziono ich do szpitali w Toruniu i Lipnie.

- Na razie trudno mówić o przyczynach i przebiegu wypadku. Konieczne jest wyjaśnienie wielu kwestii, m.in. czy samochód strażacki jechał na sygnałach, co ma istotne znaczenie dla sprawy. Samochód OSP wyjeżdżał z drogi podporządkowanej na główną. Samochód ciężarowy jechał z Torunia w kierunku Warszawy. Oba samochody mamy zabezpieczone, sprawdzana będzie m.in. prędkość ciężarówki w chwili wypadku, co też jest ważne. Na miejscu zdarzenia zostały przeprowadzone oględziny - powiedziała prokurator rejonowy Cichosz.

Reklama

Prokurator Cichosz zaznaczyła, że dwóch strażaków jest w stanie ciężkim, są w jednym z toruńskich szpitali. Trzeci z poszkodowanych po opatrzeniu w szpitalu został wypisany do domu.

W wypadku zginęła Ewelina, która z zawodu ratownikiem medycznym i Jan, który pracował w Urzędzie Gminy jako konserwator.

Oboje zostali uczczeni minutą ciszy przez posłów na posiedzeniu Sejmu, a wcześniej tak uczynili członkowie Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych kontynuujący prace nad projektem ustawy o Ochotniczych Strażach Pożarnych.

Wyrazy współczucia bliskim zmarłych strażaków przekazał minister SWiA Mariusz Kamiński, komendant PSP nadbryg. Andrzej Bartkowiak i szef OSP Waldemar Pawlak.

W związku ze śmiercią strażaków wójt Czernikowa Tomasz Krasicki ogłosił do niedzieli żałobę gminną. Zarządził, aby wszystkie jednostki podległe Urzędowi Gminy opuściły flagę narodową do połowy masztu i zawiesiły kir. Odwołane zostały też wszystkie imprezy kulturalne pod auspicjami gminy.

***

PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: straż pożarna | śmiertelny wypadek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy