Chciał chwilę "poświrować". Narobił szkód na 120 tysięcy zł

Na 120 tysięcy złotych wyceniono straty, które wyrządził nieodpowiedzialny 27-latek. Mężczyzna podejrzany jest o to, że wjechał samochodem na świeżo położoną kostkę brukową, a następnie kręcąc tzw. „bączki” uszkodził niemal 500 m² nawierzchni.

 

W połowie listopada br. do terespolskiego komisariatu zgłosił się właściciel firmy budowlanej wykonującej prace dotyczące utwardzenia terenu w miejscowości Małaszewicze Małe, w rejonie wjazdu na Wolny Obszar Celny.

Mężczyzna oświadczył, że nieznany sprawca uszkodził samochodem niemal 500 m² nawierzchni kostki, kręcąc na niej tzw. "bączki".

Koszt wymiany kostki to 120 tysięcy złotych

Sprawą zajęli się kryminalni terespolskiego komisariatu. Funkcjonariusze szybko ustalili personalia mężczyzny podejrzanego o ten czyn. Okazało się, że jest to 27-letni mieszkaniec gminy Piszczac. Poczynania "pirata drogowego" podróżującego osobowym Audi uwiecznił ponadto zapis gminnego monitoringu.

Reklama

Z relacji zgłaszającego wynikało, że w związku z powstałymi uszkodzeniami niezbędna jest wymiana całości kostki. Wartość powstałych strat oszacował na kwotę niemal 120 tysięcy złotych.

Mężczyzna usłyszał już zarzuty i przyznał się do winy. Nie chciał jednak wyjaśniać powodów swojego postępowania. O dalszym losie nieodpowiedzialnego kierowcy zadecyduje sąd. Za popełniony czyn grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. 

***

INTERIA.PL/Policja
Dowiedz się więcej na temat: policja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy