To prawdziwy radiowóz dla tajniaków. Takiego nikt się nie spodziewa
Polscy policjanci na przestrzeni lat mieli wiele nieoznakowanych radiowozów, czasami nie zawsze tak oczywistych jak Opel, Skoda czy BMW. Ale takiego modelu nie mieli nigdy i raczej nikt się nie spodziewa, że może on należeć do tajniaków.
Najbardziej tajny z nieoznakowanych radiowozów?
Ostatnio w barwach policji najczęściej spotkać możemy Toyoty (Auris lub Corollę), a ostatnio dołączyły do nich nowe Kie Sportage. Wśród radiowozów nieoznakowanych zaś, prym wiodą BMW serii 3. Okazuje się jednak, że funkcjonariusze mają także inne samochodu w zanadrzu.
Przyznajcie się szczerze - czy waszą czujność wzbudziłby czarny Mercedes kombi? Konkretnie W211, czyli klasa E produkowana w latach 2002-2009? Wielce prawdopodobne, że nie zwrócicie na takie auto żadnej uwagi. Tymczasem jest to nieoznakowany radiowóz, jaki można spotkać w Gdańsku i okolicach.
Z pewnością nie jest to jednak radiowóz pościgowy - wersja 280 CDI miała, zależnie od rocznika, 177 lub 190 KM. Tymczasem w gamie klasy E W211 można było znaleźć wiele mocniejszych silników, również jednostki V8 - benzynowe (też w wersjach od AMG) oraz diesla, oferujące osiągi które i dzisiaj robią wrażenie.
Policyjny Mercedes E 280 CDI w akcji
Jak wynika z policyjnych komunikatów, Mercedesem nie jeździ jednak drogówka, ale funkcjonariusze wydziału kryminalnego. Nie znaczy to jednak, że nie podejmują oni interwencji wobec kierowców. Kilka dni temu zauważyli oni na drodze ekspresowej S6 Kię Vengę, która poruszała się pod prąd. Policjanci natychmiast zatrzymali ten pojazd.
Okazało się, że za kierownicą siedziała 70-letnia mieszkanka Gdańska, która wyjaśniła, że chciała udać się jak najkrótszą drogą do pobliskiego centrum handlowego. Najwyraźniej stwarzanie śmiertelnego zagrożenia dla siebie oraz innych uczestników ruchu, nie stało tu na przeszkodzie. Policjanci nałożyli na nią mandat 2000 zł oraz 15 punktów karnych, ale to nie wszystko. W ocenie funkcjonariuszy zachowanie kobiety było na tyle niebezpieczne, że skierowali ją na badania lekarskie, aby określić, czy powinna mieć ona nadal prawo jazdy.
Z kolei wczoraj KMP w Gdańsku poinformowała o kierowcy Volkswagena Golfa, który zignorował znak nakazujący jazdę na wprost oraz linię ciągłą. Policjanci nakazali kierującemu zatrzymanie się, ale ten zaczął uciekać. Po krótkim pościgu okazało się, że 21-letni kierowca prowadził będąc pod wpływem amfetaminy, zaś dwoje jego pasażerów było poszukiwanych. Według policyjnego komunikatu pościg rozpoczęli policjanci drogówki z grupy Speed, ale na jednym zdjęciu z interwencji widać oznakowanego Volkswagena Transportera oraz znajomego Mercedesa E 280 CDI.
***