61 punktów karnych i 22 tys. zł mandatu. Uciekał dostawczakiem przez miejski park
Wczoraj w godzinach wieczornych na ulicach Słupska doszło do pościgu za 25-latkiem. Mężczyzna nie zatrzymał się do policyjnej kontroli, a w trakcie ucieczki złamał liczne przepisy ruchu drogowego. W pewnym momencie przejechał nawet przez miejski park. Za swoje wykroczenia przyjdzie mu zapłacić sowitą karę.
O sytuacji do jakiej doszło wczoraj na ulicach Słupska poinformowała pomorska policja. Jak wynika z oficjalnego komunikatu - funkcjonariusze z drogówki próbowali zatrzymać do kontroli kierowcę leciwego Volkswagena Transportera. Na widok sygnałów wydawanych przez mundurowych, mężczyzna przyspieszył i ruszył do ucieczki.
W trakcie pogoni 25-latek wielokrotnie łamał przepisy ruchu drogowego. Przejeżdżał po chodnikach, niestosował się do sygnalizacji świetlnej, a w pewnym momencie wjechał nawet na teren miejskiego parku. Osiągając duże prędkości manewrował pomiędzy ciasnymi alejkami, nie zwracając uwagi na bezpieczeństwo pieszych.
W pewnym momencie, gdy droga okazała się nieprzejezdna, poszukiwany zdecydował się porzucić Volkswagena i kontynuować ucieczkę pieszo. Przed policjantami ukrył się w jednej z klatek schodowych. Na szczęście funkcjonariusze namierzyli podejrzanego i stosunkowo szybko zatrzymali.
Badanie testerem narkotykowym wykazało, że 25-latek był pod wpływem środków odurzających. Co więcej - w policyjnym systemie informatycznym policjanci ustalili, że mężczyzna ma już cofnięte uprawnienia do kierowania. Wszystkie popełnione w trakcie ucieczki wykroczenia skutkowały otrzymaniem 61 punktów karnych i mandatu w wysokości 22 tys. zł.
To jednak nie wszystko. Funkcjonariusze pomorskiej policji przypominają, że niezatrzymanie się do policyjnej kontroli jest przestępstwem. Z tego powodu 25-latkowi już wkrótce zostaną postawione odpowiednie zarzuty. Grozi mu nawet do 5 lat więzienia.
***