Rosomak rozjechał Fiestę. Nietypowa kolizja we Wrocławiu

Dziś rano na jednej z głównych ulic Wrocławia doszło do kolizji wojskowego pojazdu, opancerzonego Rosmaka, z samochodem osobowym. Kierująca Fordem Fiestą trafiła do szpitala.

Pojazd wojskowy zderzył się z Fordem Fiestą / fot. mat. prasowe, zrzut ekranu z profilu FB Wrocławskie Fakty
Pojazd wojskowy zderzył się z Fordem Fiestą / fot. mat. prasowe, zrzut ekranu z profilu FB Wrocławskie Fakty 

Nie przywykliśmy do tego, że po ulicach naszych miast porusza się ciężki sprzęt wojskowy. Mieszkańcy Wrocławia mogli się dzisiaj zdziwić widząc na ulicy Curie-Skłodowskiej Rosomaka (a właściwie RAK-a, czyli moździerz samobieżny na podwoziu opancerzonego transportera KTO Rosomak), jadącego od pl. Grunwaldzkiego w kierunku mostu Zwierzynieckiego.

Z niewyjaśnionych dotąd przyczyn na odcinku tym doszło dziś rano do kolizji pojazdu wojskowego z Fordem Fiestą. Według wstępnych informacji pojazd wojskowy staranował auto osobowe i zanim się zatrzymał, przepchnął je ok 40 metrów. Kierująca Fordem została odwieziona do szpitala.

Jak doszło do tego zdarzenia - to będzie wyjaśniać policja i żandarmeria wojskowa. Biorąc pod uwagę konstrukcję pojazdu można założyć, że prowadzący go wojskowy miał ograniczone pole widzenia, szczególnie na krótkim dystansie i mógł nie zauważyć niewielkiego pojazdu osobowego, który znalazł się w jego tzw. martwym polu.

Jak podaje serwis wroclawskiefakty.pl, pojazd wojskowy jechał na pokazy, które odbywają się przy Hali Stulecia. Posiadał wszelkie zezwolenia i dopuszczenia do udziału w ruchu drogowym.

***

Nowe Mitsubishi Colt i Renault Espace, sukces w Le Mans. Motoflesz - odc 95
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas