3700 zł i 20 pkt karnych. Kara dla pirata drogowego

Są kierowcy, którzy nic sobie nie robią z nowych, drakońskich mandatów. Niewątpliwi zaliczał się do nich pewien kierowca Land Rovera...

Kilka dni temu policjanci dostrzegli mknącego przez miejscowość Wyźrał w rejonie Wadowic w Małopolsce Land Rovera. "Pędził 138 km na godz. na obszarze, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km na godz. Kierowca wyprzedał też inne pojazdy na niebezpiecznych zakrętach oraz na podwójnej ciągłej" - poinformowała w poniedziałek rzecznik policji w Wadowicach asp. Agnieszka Petek.

Za kierownicą auta siedział 56-latek z powiatu krakowskiego. "Mężczyzna stracił prawo jazdy. Ponadto za popełnione wykroczenia, zgodnie z nowym taryfikatorem, został ukarany trzema mandatami łącznie na 3,7 tys. zł i 20 pkt. karnymi" - powiedziała Petek. Jak dodała, najwięcej kosztowała kierowcę prędkość: 2,5 tys. zł i 10 pkt.

Reklama

Oprac. Mirosław Domagała

***



PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: nowe mandaty | pirat drogowy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy