Alternatywa dla ropy...

Za 50 lat na świecie zabraknie ropy naftowej. Dlatego koncerny motoryzacyjne bardzo intensywnie pracują nad alternatywnymi sposobami napędzania pojazdów.

Obecnie można wyróżnić dwa główne trendy. Pierwszy z nich to pojazdy napędzane prądem. Ich akumulatory ładuje się niemal jak samochodowe baterie.

Drugi kierunek, który ostatnio zdobywa coraz większą popularność, to samochody, które czerpią energię elektryczną z reakcji elektrochemicznych zachodzących między wodorem a tlenem. O pojazdach tych mówi się, że źródłem ich napędu są ogniwa paliwowe.

Raz do roku producenci konfrontują swoje osiągnięcia na polu paliw alternatywnych uczestnicząc w przedsięwzięciu o nazwie Challange Bibendum. W tym roku impreza odbyła się w Szanghaju, a obserwował ją reporter INTERIA.PL

W tegorocznym Challenge Bibendum wystartowały m.in. takie pojazdy, jak ford escape hybrid, opel zafira hydrogen 3, nissan X-trial FCV, audi A8 TDI, volvo 3CC i wiele innych. W sumie 106 prezentujących się w tym roku firm z całego świata zgłosiło do zawodów 143 prototypy. 87 z nich to samochody osobowe, 21 - autobusy, a 35 - dwukołowce.

Challenge Bibendum to nie rywalizacja "na czas". To ocena pojazdów pod względem poziomu hałasu, czystości spalin i zasięgu. A także elegancji... Kategorii, w których przyznane zostaną wyróżnienia, jest wiele. Jednak nie nagrody są najważniejsze, liczy się sam udział i wkład w opracowanie napędów przyszłości.

Imprezie patronuje Światowa Federacja Samochodowa (FIA).

W Szanghaju mieliśmy także polski akcent: jeden ze startujących na Challenge Bibendum samochodów wyposażono w silnik produkowany w Polsce! Mowa tu o lancii ypsilon, która napędzana jest jednostką 1,3 multijet produkowaną w FGPP Bielsko - Biała.

ZOBACZ galerię zdjęć z Szanghaju.

Porozmawiaj na Forum.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: ropa naftowa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy