W tym kraju wszyscy kupują elektryki. Auta spalinowe w odwrocie

Chociaż niemal cała Europa zmaga się z dramatycznym spadkiem popytu na samochody elektryczne, w Chinach sprzedaż pojazdów bateryjnych notuje prawdziwe rekordy. Jak informuje Financial Times – w przyszłym roku sprzedaż samochodów elektrycznych przewyższy tam sprzedaż samochodów z silnikiem spalinowym. Już teraz Państwo Środka odpowiada za ponad 2/3 sprzedaży aut zasilanych prądem na całym świecie.

Samochody w jednym z chińskich portów czekają na załadunek na statek
Samochody w jednym z chińskich portów czekają na załadunek na statekAFP

Chiny nieustannie inwestują w rozwój elektromobilności i technologie napędów elektrycznych, osiągając największy wkład w poziom światowej sprzedaży aut zasilanych prądem. W samym listopadzie w Państwie Środka nabywców znalazło niemal 1,3 mln samochodów. Jednocześnie Chiny odpowiadają za ponad 2/3 sprzedaży aut zasilanych prądem na całym świecie, a łącznie w okresie styczeń – listopad sprzedano tam 9,7 mln aut, o 40 proc. więcej niż rok wcześniej.

Chiny idą na rekord. Sprzedaż elektryków stale rośnie

Prognozy na przyszłość wskazują jeszcze dynamiczniejszy rozwój rynku. Według raportu Financial Times opartego na analizach takich instytucji jak UBS, HSBC, Morningstar czy Wood Mackenzie, w 2025 roku sprzedaż pojazdów elektrycznych w Chinach – zarówno tych zasilanych bateriami, jak i hybryd plug-in – ma przekroczyć 12 milionów sztuk, co oznacza 20-procentowy wzrost w porównaniu z 2023 rokiem. Jednocześnie sprzedaż samochodów z silnikami spalinowymi spadnie o 10 procent, osiągając poziom poniżej 11 milionów. Po raz pierwszy w historii sprzedaż aut elektrycznych przewyższy w Chinach sprzedaż pojazdów spalinowych, co będzie symbolicznym przełomem w globalnej transformacji rynku motoryzacyjnego.

Chiny – które w 2020 r. planowały osiągnąć 50-procentowy udział w rynku pojazdów elektrycznych do 2035 r. – osiągną swój cel dziesięć lat wcześniej.
czytamy w raporcie Financial Times

Samochody elektryczne tańsze od spalinowych

Jednym z kluczowych czynników zachęcających Chińczyków do zakupu samochodów elektrycznych jest ich konkurencyjna cena. W 2023 roku średni koszt nowego auta elektrycznego w Chinach wynosił około 31 tys. euro, podczas gdy w Europie cena ta była ponad dwukrotnie wyższa i wynosiła 66 tys. euro. W 2024 roku różnica ta jeszcze bardziej się pogłębiła, głównie dzięki gwałtownemu spadkowi cen akumulatorów oraz obniżeniu kosztów produkcji. Warto dodać, że w Chinach auta elektryczne już od jakiegoś czasu są tańsze niż pojazdy z tradycyjnymi silnikami spalinowymi.

Analitycy ostrzegają – wkrótce spowolnienie tempa rozwoju rynku

Jednak chiński rynek motoryzacyjny zmaga się również z wyzwaniami. Jak zauważa Yuqian Ding, analityk HSBC z Pekinu, nadpodaż modeli i niezwykle intensywna konkurencja wywołały kosztowną wojnę cenową. Sytuacja ta grozi eliminacją z rynku kilku mniejszych, choć wciąż popularnych marek. Dodatkowym wyzwaniem jest niepewność związana z polityką gospodarczą Chin, w tym wygaśnięcie rządowych subsydiów oraz planowane wprowadzenie 5-procentowego podatku od zakupu pojazdów elektrycznych w 2026 roku. Te czynniki mogą wpłynąć na spowolnienie tempa rozwoju rynku w nadchodzących latach.

interiaINTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas