Toyota pracuje nad manualną skrzynią do aut elektrycznych
Toyota zgłosiła osiem patentów związanych z możliwością manualnej zmiany przełożeń w elektrycznych samochodach. Kierowca będzie mógł używać pedału sprzęgła i poruszać drążkiem. Oczywiście, jeżeli tylko będzie chciał!
Pod koniec 2021 roku japoński koncern zaprezentował swojego pierwszego "elektryka". Model bZ4X zadebiutować ma w Europie już w tym roku i jest zapowiedzią kierunku, w którym idzie znana dotychczas raczej z produkcji hybryd marka.
Późny debiut elektrycznego samochodu Toyoty sprawia, że teraz japońscy menadżerowie będą musieli zwrócić uwagę potencjalnych klientów na ich produkt. Jak tego dokonać, kiedy już nawet Dacia ma w swojej ofercie pojazd typu BEV (ang. battery electric vehicle)?
Być może taką nowością będzie pierwsza manualna skrzynia biegów w elektrycznym pojeździe. Oczywiście nie mowa tutaj o prawdziwej mechanicznej przekładni, ale o "wirtualnym" trybie przypominającym ręczną zmianę biegów.
Toyota opatentowała osiem rozwiązań mających na celu wprowadzenie do produkcji elektryczne auta właśnie z możliwością manualnej obsługi dźwignią przy udziale pedału imitującego działanie sprzęgła. Jednocześnie, użytkownicy będą mogli zmieniać przełożenia bez wciskania pedału sprzęgła, a jeżeli zechcą, po prostu będą jeździć swoimi elektrycznymi Toyotami wybierając tryb całkowicie automatyczny, który pozwoli jechać do przodu lub do tyłu.
W przypadku ręcznego trybu system imitować ma "wchodzenie" na obroty a na wyświetlaczu - tak jak teraz w autach spalinowych - pojawi się sugestia zmiany biegu na wyższy lub redukcji.
Po co wszystko? Być może dlatego, że część kierowców starszej daty boi się przesiadki do aut typu BEV z powodu automatycznych przekładni stosowanych dotychczas w tych konstrukcjach. Czy jednak ręczna możliwość zmiany biegów w "elektrykach" pojawi się w seryjnie produkowanych Toyotach? Tego nikt oficjalnie jeszcze nie potwierdził.
***