Produkcja akumulatorów szkodliwa dla środowiska. Problemem Polska i Chiny
Samochody elektryczne nie bez powodu nazywane są pojazdami zeroemisyjnymi, jednakże w kwestii ich produkcji - a w szczególności baterii - w wielu przypadkach ekologia jest pomijana. Z raportu wykonanego przez organizację Greenpeace wynika, że szczególnie produkcja akumulatorów jest przyczyną bardzo dużej emisji CO2.

W skrócie
- Greenpeace zwraca uwagę na brak jasnych celów klimatycznych wśród większości producentów baterii do samochodów elektrycznych.
- Główny problem stanowi produkcja akumulatorów oparta na energii z paliw kopalnych w Chinach i Polsce.
- Tylko nieliczne firmy, jak CATL, wdrażają zaawansowane polityki klimatyczne i motywują swoich dostawców do redukcji emisji.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Przeciwnicy elektromobilności podkreślają, że proces wytworzenia, a następnie utylizacja uszkodzonej lub zużytej baterii samochodu elektrycznego sprawia, że nie są one aż tak ekologiczne, jak mogłoby się wydawać. Czy tak jest faktycznie?
Organizacja Greenpeace przeprowadziła specjalne badania wśród kluczowych dostawców akumulatorów trakcyjnych, z których wynika, że aż siedmiu na dziesięciu z nich nie posiada jasnych celów w co najmniej jednym z dwóch kluczowych obszarów - przejścia na odnawialne źródła energii lub ograniczenia śladu węglowego generowanego przez swoich dostawców.
Zużycie energii elektrycznej oraz pozyskiwanie surowców to dwa największe źródła emisji w produkcji baterii. Brak konkretnych zobowiązań podważa wiarygodność deklaracji czołowych producentów baterii w kwestii dekarbonizacji
Produkcja akumulatorów do samochodów elektrycznych jest szkodliwa dla środowiska
Z raportu wynika, że siedmiu na dziesięciu światowych producentów - w tym chińskie firmy BYD i EVE Energy - musi zintensyfikować działania na rzecz przejścia na odnawialne źródła energii w zakładach produkcyjnych oraz ograniczenia emisji CO2 w łańcuchach dostaw.
Międzynarodowa organizacja zajmująca się ochroną środowiska poprosiła obie firmy o komentarz, jednakże Chińczycy pozostawili prośby bez odzewu.

Z analiz BloombergNEF wynika, że pojazdy zeroemisyjne oraz korzystanie z odnawialnych źródeł energii realnie przyczyniają się do redukcji emisji CO2 w transporcie i energetyce. Z drugiej jednak strony gruntownej modernizacji wymagają same procesy produkcji oraz dostaw, które nadal generują znaczne ilości zanieczyszczeń do środowiska.
Nieekologiczna produkcja w Chinach i w... Polsce
Raport Greenpeace wskazuje, że wielu producentów baterii prowadzi produkcję w Chinach i Polsce, czyli w krajach, gdzie systemy energetyczne w zdecydowanej większości uzależnione są od paliw kopalnych.
Organizacja zauważa, że "zapewnienie dostępu do zielonej energii to najskuteczniejsze narzędzie, które pozwoli firmom zajmującym się tworzeniem akumulatorów na oderwanie się od nieprzyjaznych dla środowiska źródeł zasilania".
Warto zaznaczyć, że w Polsce tylko fabryka baterii do hybryd i pojazdów elektrycznych Mercedes-Benz Manufacturing w Jaworze zasilana jest w 100 proc. energią odnawialną (wiatr + biomasa).

Greenpeace chce jasnych deklaracji. Producenci baterii do samochodów elektrycznych muszą wyznaczyć konkretne cele
Greenpeace ma jasne wytyczne i zdaniem organizacji producenci baterii powinni wyznaczyć konkretne cele redukcji emisji CO2 oraz innych zanieczyszczeń, a także przedstawić konkretne terminy ich realizacji, które będą dotyczyły także dostawców materiałów. Działacze podkreślają, że niezwykle ważna jest również większa przejrzystość w raportowaniu danych klimatycznych.
Wśród nielicznych pozytywnych przykładów wymieniono firmę Contemporary Amperex Technology Co. Ltd. (CATL), która jest aktualnie największym producentem baterii na świecie, zaopatrując w ogniwa m.in. Teslę, Volkswagena czy Forda.
Według Greenpeace przedsiębiorstwo wdrożyło najbardziej zaawansowane polityki klimatyczne, dzięki którym bezpośrednie emisje szkodliwych substancji wzrosły w 2024 r. o zaledwie 5 proc. względem 2023 r., przy jednoczesnym wzroście produkcji o prawie jedną trzecią. Założyciel i prezes CATL Robin Zeng poinformował w maju, że firma oferuje najróżniejsze zachęty dla swoich dostawców, którzy wdrażają ekologiczne rozwiązania ograniczające emisje CO2.