Klejnoty w koronie - najciekawsze wyścigowe wersje Toyoty Supry

Toyota Supra to jeden z najważniejszych samochodów w historii motoryzacji. Sportowe auto zdobyło uznanie wśród fanów wygodnych coupé, miłośników driftingu, a także kierowców wyścigowych. Wciągamy rękawice, zakładamy kask i przedstawiamy najciekawsze Supry, które wyjechały na tor.

W barwach Castrola
W barwach Castrola 

Klejnoty w koronie - najciekawsze wyścigowe wersje Toyoty Supry

Toyota Supra to jeden z najważniejszych samochodów w historii motoryzacji. Sportowe auto zdobyło uznanie wśród fanów wygodnych coupé, miłośników driftingu, a także kierowców wyścigowych. Wciągamy rękawice, zakładamy kask i przedstawiamy najciekawsze Supry, które wyjechały na tor.

Lata 90. miały dla Toyoty biało-zielono-czerwone barwy. A to za sprawą rajdowych Celic GT-Four i ich sukcesów w WRC. Ale samochody w kolorach Castrola trafiły nie tylko na odcinki Rajdowych Mistrzostw Świata. Suprą w takim malowaniu na japońskie tory wyruszył zespół Toyota Castrol Team TOM’S. Wyścigowa Supra 4. generacji dzieliła z rajdówkami Toyoty nie tylko barwy brytyjskiej firmy olejowej. Auto otrzymało podobny silnik - zmodyfikowany, turbodoładowany, 4-cylindrowy i ponad 2-litrowy motor z serii 3S, który zastąpił fabryczną - skądinąd bardzo udaną - 6-cylindrową jednostkę 2JZ. Za mniejszym silnikiem przemawiała przede wszystkim skromniejsza masa, a także względy ekonomiczne. Motor nadal mógł poszczycić się wysokimi osiągami, a więc mocą wynoszącą 500 KM i maksymalnym momentem obrotowym przekraczającym 600 Nm. Supra została posłana do boju by walczyć na torach wyścigowych z wtedy największym rywalem Toyoty - Nissanem. Misja zakończyła się sukcesem i w 1997 roku samochód zdobył mistrzostwo All Japan Grand Touring Car Championship. Ponadto przyczynił się do rozwoju klasy GT500, dziś jednej z najszybszych na świecie.  
Wyścigowa Supra szalała nie tylko na japońskich torach. Wraz z Team Sard samochód wystartował również w legendarnym wyścigu Le Mans 24h. I to dwukrotnie. Auto otrzymało nadwozie z kevlaru i włókna węglowego, z tego drugiego materiału wykonano również hamulce. A pod maską Supry LM znalazł się silnik - również 4-cylindrowy i ponad 2-litrowy - o mocy przekraczającej 650 KM. Połączono go z 6-biegową, sekwencyjną skrzynią. Pierwszy start nastąpił w 1995 roku. Bojowy chrzest nie był dla auta ani zespołu łatwy, ale ciężka praca kierowców i mechaników pozwoliła ukończyć jeden z najtrudniejszych wyścigów świata na 14. miejscu w klasyfikacji końcowej. W następnym roku Toyota Supra LM została dodatkowo ulepszona i powróciła do Francji. Niestety z powodu wypadku na 205 okrążeniu auto nie ukończyło rywalizacji.  
Związek ekipy Sard z Suprą trwał przez lata, nawet po zakończeniu produkcji 4. generacji modelu. W 2007 roku w 24-godzinnym wyścigu Tokachi Team Sard również wystawił Toyotę Suprę. Nie był to jednak typowy samochód wyścigowy. Koła w ruch wprawiał bowiem napęd hybrydowy. Składały się na niego benzynowy motor V8 4.5 o mocy niespełna 500 KM oraz trzy silniki elektryczne - jeden przy tylnej osi oraz dwa zamontowane w przednich kołach. Łączna moc takiego układu wynosiła ponad 700 KM! Supra HV-R nie dała szans konkurencji i z dużą przewagą wygrała 24-godzinną próbę. Ale to nie puchar był ważny. Konstrukcja stała się bowiem pierwszym samochodem hybrydowym, który wygrał oficjalny wyścig. A spalinowo-elektryczny napęd okazał się tak dobry, że otrzymał nawet tytuł “Race engine of the year 2007”  
W tym roku Toyota Supra powróciła do salonów marki, a także na tory wyścigowe. Samochód ma już za sobą start w wyścigu 24 Hours of Nürburgring, rywalizuje w NASCAR Xfinity Series i driftingu, a w przyszłym roku ma znowu jeździć w Super GT. Toyota przygotowała również Suprę w specyfikacji GT4, bowiem ta kategoria cieszy się coraz większą popularnością wśród zespołów prywatnych. Toyota GR Supra GT4 to samochód wyścigowy zbudowany na bazie drogowego auta. Konstrukcja wciąż dysponuje 3-litrowym silnikiem R6 z turbosprężarką i automatyczną skrzynią biegów, ale otrzymała spore tylne skrzydło i przedni dyfuzor z włókien naturalnych, wydech Akrapovič oraz wnętrze w pełni przystosowane do wyścigowych przepisów. Samochód ma trafić na tory już w przyszłym roku.  
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas