Volvo się zbroi! Chcą sprzedawać 800 tys. aut rocznie

Wraz z przejęciem Volvo przez chiński koncern Geely wielu malkontentów wróżyło rychły koniec szwedzkiej marki. Szybko okazało się jednak, że dzięki inwestorom z Kraju Środka firma momentalnie stanęła na nogi.

Szwedzi poinformowali właśnie, że gruntownej modernizacji poddano fabrykę Torslandia pod Goteborgiem.

Zmodernizowany zakład może się teraz pochwalić zabudowaniami o powierzchni 24 tys. metrów kwadratowych. Najwięcej uwagi poświęcono rozbudowie nadwoziowni. Dzięki inwestycji zdolności produkcyjne fabryki zwiększyły się aż o 50 proc. Obecnie w Torslandii Volvo produkować może aż 300 tys. pojazdów rocznie, co - znacząco - przybliża firmę do osiągnięcia długoterminowego celu sprzedaży 800 tys. aut na rok.

W nowej nadwoziowni powstawać będą przede wszystkim nowe modele XC90, których produkcja uruchomiona zostanie jeszcze przed końcem roku. Samochód będzie pierwszym z pojazdów zbudowanych w oparciu o nową, modułową płytę podłogową SPA.

Reklama

Warto przypomnieć, że data uruchomienia nowej nadwoziowni - 24 kwietnia - nie jest wcale przypadkowa. Równo pół wieku temu - 24 kwietnia 1964 roku - fabrykę Torslandia pod Goteborgiem otwierał ówczesny Król Szwecji Gustav VI Adolf.

Przypominamy, że początki szwedzkiej legendy sięgają 1924 roku. Pierwszym samochodem marki Volvo był wytwarzany seryjnie od 1927 roku model OV4 znany wśród miłośników pod nazwą "Jacob".

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy