Volkswagen Grand California. W świecie znany, w Polsce produkowany

Przed kilkoma dniami z zakładu produkcyjnego Volkswagena zlokalizowanego w podpoznańskiej Wrześni zjechał półmilionowy Crafter, a nieco wcześniej, bez specjalnego rozgłosu (a szkoda!), wielkopolska fabryka świętowała wyprodukowanie 11 tysięcy kamperów Grand California. Historia kampervanów z linii Californii pisana jest w Volkswagenie już ponad 35 lat, z czego ostatnie cztery z udziałem pojazdu powstającego jedynie w Polsce.

Branża karawaningowa zaliczyła niesamowite wzrosty w okresie pandemii, kiedy to Polacy - ale nie tylko - szukali tego społecznego dystansu, wymaganego z jednej strony przepisami sanitarnymi, z drugiej chęcią zapewnienia sobie bezpiecznej strefy komfortu. Sprzedaż w latach 2020-2021 skoczyła do niebotycznych jak na nasz kraj poziomów, a dzisiaj, kiedy statystyki pokazują duże spadki, powszechne są glosy, że tak naprawdę wracamy do przedpandemicznej normalności.

Volkswagen Grand California, czyli kampervan zbudowany na bazie Craftera, na rynku pojawił się w roku 2019 i od samego początku budowany był wyłącznie we Wrześni. Swoją drogą, niemiecki koncern, chyba jako jedyny na świecie, ma tak dużą ofertę kampervanów z fabryczną zabudową. Również w Polsce, tyle że w Antoninku, powstają Caddy California. Jedynie "mała" California, bazująca na Transporterze 6.1 produkowana jest w Hanowerze.

Reklama

Volkswagen Grand California: dwie zmiany, dwie linie, 60 godzin, jeden pojazd

Mimo, że zakład we Wrześni jest w dużym stopniu zrobotyzowany (74% spawalnia, 49% lakiernia), produkcja Grand Californii wymaga zaangażowania dość dużego zespołu ludzi, pracujących na dodatek na dwie zmiany.

W osobnej hali pracuje około 150 osób, a dwie linie podzielone są na 20 głównych oraz 11 podmontażowych taktów (lepiej byłoby to jednak nazwać: etapów). Na każdym konkretny egzemplarz stoi około 40 minut i w tym czasie z seryjnego Craftera wycinany jest dach, montowane są dodatkowe okna, moduł sanitarny, zabudowa meblowa, gazowa, kuchenna, lodówka i.... wszystko to, co potrzebne jest nam w czasie kampingowego życia.

Co ważne cała zabudowa powstaje we Wrześni, a zatem śmiało można napisać, że w ciągu około 60 godzin (liczonymi wraz z odbiorami jakościowymi oraz logistyką) powstaje polski samochód, przeznaczony dla obywateli całego świata.

Volkswagen Grand California: z Polski, ale nie tylko dla Polaków

Od samego początku Grand California oferowana jest w dwóch odmianach: 600 oraz 680. Paradokslanie, mniejsza wersja (600) przeznaczona jest do podróżowania i spania czterech osób. Większą (680) również jechać mogą cztery osoby, ale zabudowa wnętrza przewiduje jedynie dwa miejsca noclegowe.

Przez cztery lata obecności na rynku Volkswagen sprzedał ponad 11 tysięcy egzemplarzy Grand Californii na całym świecie. Kampervany z Wrześni trafiają w najdalsze nawet zakątki świata, włącznie z tak egzotycznymi krajami jak Nowa Zelandia, Meksyk, Australia, Panama czy Peru. Pojazdy z tabliczką znamionową "made in Poland" oferowane są łącznie na 48 rynkach, a najwięcej sprzedaje się ich u naszych zachodnich sąsiadów.

Volkswagen Grand California: branża hamuje, ale lider jest ten sam

Począwszy od 2020 roku na czele tabeli sprzedaży nowych kamperów nad Wisłą znajduje się Volkswagen. Oczywiście dobry wynik to efekt oferowania również modeli Caddy California oraz California 6.1. Spośród dwóch odmian Grand Californii, większą popularnością cieszą się 600-ki, które stanowią około 70 procent sprzedaży modelu.

Takiemu rozkładowi sympatii kupujących, na pewno sprzyja fakt, że mniejsza Grand California (600) to pojazd o DMC 3,5t, czyli możliwym do prowadzenia dla posiadaczy prawa jazdy kategorii B. Większa odmiana wymaga już prawa jazdy kategorii C (na ciężarówki), albowiem jej DMC to 3,8t.

Tendencje wzrostowe z lat pandemicznych już wyhamowały, a teraz polski rynek wchodzi w okres stagnacji. Słabsza sprzedaż to efekt wysokich cen nowych egzemplarzy, które w przypadku kampervanów (czyli modeli budowanych na bazie aut dostawczych) przekraczają już nawet pół miliona złotych.

Na tym tle, cena Grand Californii okazuje się niezwykle atrakcyjna, uwzględniając jakość oraz poziom wyposażenia każdego egzemplarza przeznaczonego na polski rynek (choćby standardowa instalacja fotowoltaiczna czy markiza). A jak traficie na promocje, może być jeszcze taniej.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: kampery
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy