Tesla całkowicie podbije Europę? Amerykanie chcą otworzyć u nas drugą fabrykę
Ofensywa Tesli trwa w najlepsze! Amerykanski gigant zmotywowany fenomenalnymi wynikami sprzedaży, kontynuuje ekspansje na Starym Kontynencie. Producent jest na dobrej drodze, by wybudować w Europie drugą fabrykę - ta inwestycja pochłonie blisko 5 miliardów dolarów.
Niemal wszyscy są przeciwni elektryfikacji, a zapotrzebowanie na elektryczne auta rośnie! Jak to możliwe? Spójrzmy tylko, jaki samochód jest od początku tego roku najchętniej wybierany przez europejskich klientów - zgadza się, to elektryczna Tesla Model Y.
W pierwszym kwartale sprzedało się 276 171 egzemplarzy na całym świecie - blisko 95 tys. w Chinach, prawie 84 tys. w USA i ponad 71 tys. w Europie. W takim tempie bezemisyjny crossover zostanie najbardziej pożądanym autem na świecie do końca roku.
Z informacji podanych przez hiszpańską gazetę "Cinco Dias" wynika, że przywódcy regionalnego rządu Walencji, są na etapie prowadzenia rozmów z motoryzacyjnym gigantem. Mówi się, że pewna firma planuje wybudować w Hiszpanii fabrykę, a inwestycja miałaby wynieść blisko 5 miliardów dolarów. O kim mowa?
Jedni podejrzewają Volkswagena, jednak Niemcy chcą wybudować fabrykę baterii, na którą mogą przeznaczyć nieco ponad 3 miliardy dolarów. Kolejnym podejrzanym jest Tesla. Istnieje spore prawdopodobieństwo, że Elon Musk wybuduje na Starym Kontynencie kolejną "giga fabrykę". Pierwsza - co warto przypomnieć - funkcjonuje już w Berlinie.
W ubiegłym roku Tesla dostarczyła rekordową liczbę 1,3 miliona samochodów, co czyni ją liderem sprzedaży pojazdów elektrycznych. Elon Musk, dyrektor generalny Tesli, stwierdził wtedy, że w 2030 roku marka sprzeda ich 20 milionów. Cel jest bardzo ambitny i z punktu widzenia producenta możliwy do zrealizowania - każda z 10-12 fabryk musiałaby produkować 2 miliony aut rocznie. Eksperci są zdania, że zdobycie tylu klientów jest w przypadku Tesli nie osiągalne. Mimo wszystko warto pamiętać, że producent z Ameryki zaskoczył nas już wiele razy.
***