Szykuje się historyczna zmiana. VW pokona Fiata w Polsce?
Aż o 18 proc. zmalała w ubiegłym roku produkcja Opli w polskiej fabryce w Gliwicach. Wynik jest w dużej mierze konsekwencją Brexitu - Wielka Brytania była do tej pory jednym z większych rynków zbytu nowej Astry.
Minione dwanaście miesięcy zakończyło się dla zakładu w Gliwicach zbudowaniem nieco ponad 165 tys. samochodów. Spadek na poziomie 18 proc. zmusił szefostwo fabryki do reorganizacji pracy. Już 5 lutego zakład w Gliwicach powróci do dwuzmianowego systemu produkcji (obecnie fabryka pracuje na trzy zmiany). W Gliwicach trwa właśnie program dobrowolnych odejść, który objąć ma około 200 zatrudnionych. W ramach szerszego planu restrukturyzacji Opla, część załogi - aż na pół roku - oddelegowana zostanie wkrótce do Russelsheim. Polscy robotnicy zastąpić mają pracowników tymczasowych zatrudnionych przez firmy zewnętrzne.
Ciekawie kształtują się za to wyniki polskiej produkcji Fiata i Volkswagena. Z danych Instytutu Samar wynika, że w 2017 roku fabrykę Fiata w Tychach opuściły 263 424 samochody (spadek o blisko 4 proc.). W tym samym czasie polskie zakłady Volkswagena w Poznaniu i Wrześni wyprodukowały łącznie 238 044 pojazdów. Z taśm montowni w stolicy Wielkopolski zjechało 164 668 sztuk modelu Caddy oraz 33 137 egzemplarzy modelu Transporter T6. W fabryce we Wrześni powstało 36 348 Crafterów oraz 3 891 sztuk bliźniaczego MAN-a TGE.
Eksperci Samaru szacują, że ten rok może przynieść historyczną zmianę na pozycji największego producenta samochodów w Polsce. Prognozy Volkswagena zakładają bowiem, że do końca bieżącego roku w Polsce powstać ma aż 286 500 samochodów. Oznaczałoby to, że ponad 38 proc. wszystkich nowych aut budowanych na terenie naszego kraju nosiłoby znaczek Volkswagena!
Taki scenariusz wydaje się bardzo prawdopodobny zwłaszcza w kontekście starzejącego się Fiata 500, który pozostaje lokomotywą napędową polskiej fabryki w Tychach. W zeszłym roku z Tychów wyjechało 178 989 egzemplarzy tego modelu. Wynik - o 3 103 sztuki lepszy niż w roku 2016 - i tak uznać można za rewelacyjny, zjeśli wziąć pod uwagę, że auto weszło właśnie w 11(!) rok swojej rynkowej kariery.
PR