Silniki, które napędziły legendę Toyoty Supry

Czym byłby dobry samochód sportowy bez odpowiedniego silnika? Odpowiedź na to pytanie jest jasna, jak błyszcząca powierzchnia nowiutkiego tłoka. Toyota Supra swoją legendę zawdzięcza w dużej mierze właśnie dopracowanym jednostkom napędowym. Przyglądamy się pięciu interesującym motorom, które trafiły pod maskę różnych generacji japońskiego coupé.

4M-E

Toyota Supra od samego początku była nierozerwalnie związana z rzędowymi, 6-cylindrowymi silnikami i prestiżową rodziną motorów spod znaku litery M. Toyota produkowała silniki o tym oznaczeniu od połowy lat 60. A 2-litrowa i 152-konna jednostka 3M trafiła pod maskę legendarnej Toyoty 2000GT, uznawanej przez wielu za pierwszy japoński supersamochód. Silniki z tej rodziny cechowały się przyjemną, gładką pracą, a stosowane w nich rozwiązania sprawiały, że uważano je za jedne z najbardziej dopracowanych jednostek dostępnych ówcześnie na rynku.

Pierwsza generacja Supry, nazywana wtedy Celicą Suprą lub Celicą XX otrzymała kilka silników o oznaczeniu M. Jednym z nich była jednostka 4M-E o pojemności 2,6 l - pierwszy silnik Toyoty z wtryskiem paliwa, który trafił do aut japońskiego producenta skierowanych również na zewnętrzne rynki. Motor 4M-E otrzymał jeden wałek rozrządu w głowicy i po dwa zawory na cylinder. Wytwarzał około 112 KM i 184 Nm momentu obrotowego, a oprócz Supry trafił też m.in. do modeli Crown i Mark II.

Reklama

5M-GE

Kolejnym krokiem w ewolucji Toyoty Supry i silników z rodziny M była jednostka 5M-GE, która zadebiutowała w 1981 roku. Silnik był pierwszym motorem Toyoty z hydraulicznymi popychaczami zaworów, miał także dwa wałki rozrządu w aluminiowej głowicy, napędzane poprzez cichszy niż łańcuch pasek oraz elektronicznie sterowany wtrysk paliwa, który przyspieszał reakcję silnika na dodanie gazu. Bez cienia przesady można go nazwać przełomową jednostką.

6-cylindrowy motor 5M-GE zdobył popularność dzięki Suprze drugiej generacji, a także sedanowi Toyota Cressida. Jego pojemność wynosiła 2,8 l, moc dochodziła do niecałych 180 KM, a moment obrotowy sięgał 230 Nm. Co ciekawe jednostkę stosowano również do napędzania łodzi wyścigowych.

7M-GTE

Toyota rozwijała rodzinę silników M i w trzeciej generacji Supry umieściła 3-litrowe motory 7M-GE oraz 7M-GTE. Większą mocą cechowała się oczywiście doładowana jednostka z oznaczeniem GTE.

Motor 7M-GTE miał żeliwny blok i głowicę odlaną z aluminium. Znalazły się w niej dwa wałki rozrządu, a na każdy z sześciu cylindrów przypadały cztery zawory umieszczone pod kątem 50 stopni. Turbodoładowaną jednostkę wyposażono w turbosprężarkę CT26, która fabrycznie wytwarzała około 0,34 bara doładowania. W efekcie fabryczna moc silnika dochodziła do 235 KM, a moment obrotowy wynosił około 350 Nm, co sprawiało, że w tamtych czasach był to silnik o najlepszych osiągach w gamie Toyoty.

Silnik 7M-GTE miał spory potencjał tuningowy. Wykorzystała go nawet sama Toyota, tworząc wyścigową Suprę Turbo A. Motor trafił również pod maskę Toyoty Soarer.

2JZ-GTE

Silniki 7M-GE i 7M-GTE były ostatnimi w historii rodziny M. Ale Toyota nie porzuciła produkcji solidnych 6-cylindrowych jednostek. Jej bezpośrednim następcą stała się seria JZ. Pierwszymi motorami z tej linii były 2,5-litrowe silniki 1JZ, występujące w wersjach wolnossącej 1JZ-GE, turbodoładowanej 1JZ-GTE, a nawet wyposażonej w bezpośredni wtrysk paliwa - 1JZ-FSE. Turbodoładowaną, 280-konną jednostkę 1JZ-GTE można było znaleźć w Suprze trzeciej generacji z ostatnich lat produkcji.

Zdecydowanie najsłynniejszym reprezentantem rodziny JZ był jednak 2JZ-GTE.

To również najbardziej rozpoznawalny silnik, który trafił pod maskę Toyoty Supry, a także jeden z najbardziej znanych motorów na świecie. Jednostka zadebiutowała w 1991 roku i była szczytowym osiągnięciem Toyoty w dziedzinie 6-cylindrowych, rzędowych silników, bazując na rozwiązaniach wykorzystanych w poprzednich motorach tego typu. Silnik oparto na żeliwnym bloku i wyposażono w aluminiową głowicę. Znalazły się w niej dwa wałki rozrządu, a na cylinder przypadały cztery zawory. 2JZ był większy od poprzednika z jedynką w nazwie - jego pojemność wzrosła do trzech litrów. A skok tłoka był równy średnicy cylindra. 2JZ-GTE trafił nie tylko pod maskę Toyoty Supry A80, ale również modelu Aristo. W rzeczywistości to właśnie w tym drugim aucie pojawił się po raz pierwszy.

2JZ-GTE był niezwykle zaawansowaną konstrukcją jak na swoje czasy. Od wolnossącego 2JZ-GE różnił się nieznacznie, ale wprowadzono w nim kilka interesujących innowacji. Otrzymał tłoki o zagłębionych denkach, dodatkowo chłodzone przez natrysk oleju, a także ulepszone kolektory, wałki rozrządu i zawory. Możliwości silnika dodatkowo podnosiło doładowanie, bazujące na dwóch sekwencyjnych turbosprężarkach. W efekcie seryjna jednostka w najmocniejszych wersjach wytwarzała 325 KM, a moment obrotowy niektórych odmian przekraczał 440 Nm.

Jednak chyba największą sławę silnikowi 2JZ przyniosło to, co poźniej zrobili z nim tunerzy. Wyjątkowo solidna konstrukcja motoru sprawiła, że ten świetnie znosi tuning. Moce na poziomie 800 koni nie wymagają wcale daleko idących modyfikacji, a osiągnięcie czterocyfrowych wyników również nie okazuje się wielkim problemem. W efekcie 2JZ wylądował pod maskami wielu samochodów driftingowych i tych do ścigania się na prostej. I do dzisiaj jest chętnie używany w świecie motorsportu i tuningu. Jego popularność dodatkowo zwiększyła seria filmów Szybcy i Wściekli. 2JZ to silnik, który przeszedł do motoryzacyjnej popkultury.

B58

Najnowsza Toyota GR Supra również otrzymała 6-cylindrowy i 3-litrowy silnik. To opracowana przez BMW jednostka B58 z turbodoładowaniem. W tym wypadku odpowiadają za nie nie dwie turbosprężarki, a jedna, lecz z systemem twin-scroll, zmniejszającym turbodziurę. Blok silnika nowej Supry wykonano z lżejszego aluminium. Tak samo jak legendarny 2JZ, motor ma zamkniętą konstrukcję, co sprawia, że jest bardziej wytrzymały.

Silnik B58 zadebiutował w 2015 roku, jest więc znacznie nowszą konstrukcją, niż powstały na początku lat 90. 2JZ-GTE. Motor B58, choć w dużym stopniu podobny do legendarnego silnika Toyoty, oferuje wiele rozwiązań typowych dla obecnych czasów. Jednostkę wyposażono w bezpośredni wtrysk paliwa, intercooler chłodzony cieczą i umieszczony nad silnikiem. Motor cechuje się również większym skokiem tłoka oraz ma kute wał korbowody i korbowody, które dodatkowo podnoszą jego odporność na obciążenie. W 2017 roku motor znalazł się na liście Ward's 10 Best Engines.

W przypadku nowej Toyoty GR Supry silnik wytwarza 340 KM i moment obrotowy 500 Nm. Czy Supra z tą jednostką również okaże się autem podatnym na tuning? W przyszłości zapewne się o tym dowiemy, bowiem tunerzy zaczęli już sprawdzać możliwości motoru B58.


Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy