Saab przetrwa, ale straci swoje logo...

Motoryzacyjnego wyciskacza łez pt. "Saab" ciąg dalszy. Nowy właściciel marki - National Electric Vehicle Sweden AB (NEVS) - poinformował właśnie, że transakcja przejęcia przez firmę aktywów Saaba dobiegła końca.

Przedstawiciele nowego właściciela deklarują, że Saab powróci do produkcji pojazdów. W dawnej fabryce w Trollhättan już niedługo powstawać mają samochody z napędem elektrycznym.

Co ciekawe, wraz z przejęciem aktywów Saaba National Electric Vehicle Sweden (wbrew pozorom, głównym udziałowcem firmy są Chińczycy) przejęło również prawa do używania nazwy Saab. W porozumieniu ze Scanią i oddziałem Saaba produkującym samoloty nowy właściciel zobowiązał się jednak nie używać loga marki z charakterystycznym gryfem.

Reklama

Karl-Erling Trogen - prezes National Electric Vehicle Sweden - zapewnił, że pierwszy pojazd z napędem elektrycznym zbudowany w oparciu o technologię Saaba 9-3 zadebiutować ma już za 18 miesięcy. Głównym krajem zbytu nowego modelu mają stać się Chiny.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy