Rosyjska żyła złota?

Kilka dni temu informowaliśmy, że Łada testuje właśnie nowy model samochodu, który wejść ma do produkcji w przyszłym roku.

Rosjanie wiążą z projektem ogromne nadzieje, nad procesem produkcji czuwać mają kontrolerzy jakości koncernu Nissan-Renault, który posiada obecnie 25% udziałów AutoVaz.

Dlaczego mimo kiepskiej sytuacji finansowej Łada zdecydowała się wprowadzić na rynek nowy pojazd? Odpowiedź jest prosta. Chociaż firma aktualnie ledwie wiąże koniec z końcem, rosyjski rynek może okazać się prawdziwą żyłą złota.

Jak podało Association of European Businesses, w minionym miesiącu sprzedano w Rosji niemal 190 tysięcy nowych samochodów. W stosunku z analogicznym okresem minionego roku oznacza to wzrost aż o 80 procent!

Reklama

Obserwowany od kilku miesięcy wzrost zainteresowania nowymi samochodami na rynku rosyjskim to wynik przemyślanej polityki władz, które - wzorem innych państw europejskich - zdecydowały się zaoferować obywatelom dopłaty do nowych samochodów. System działa podobnie do tego, który sprawdził się chociażby w Niemczech - "premie" przyznawane są za zezłomowanie starego samochodu.

Dzięki tym działaniom, w okresie od stycznia do końca listopada zarejestrowano w Rosji ponad 1,7 mln pojazdów, czyli o 28 procent więcej niż przed rokiem. Najwięcej samochodów - aż 467,5 tys. - sprzedała właśnie Łada, która w stosunku do zeszłego roku zanotowała 45 procentowy wzrost. Tylko w listopadzie sprzedaż aut tej marki uległa podwojeniu.

Kolejne najpopularniejsze w Rosji marki to: Chevrolet (103,7 tys. sztuk), Kia (96,5 tys. sztuk) i Renault (85 tys. sztuk).

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: złoto
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy