Rok 2021 był udany dla Skody. Obecny będzie wyzwaniem

Pomimo pandemii i problemami z dostępem do półprzewodników rok 2021 nie był zły dla Skody. W porównaniu do 2020 roku czeska firma zanotowała wzrost przychodu i zysku.

W 2021 roku Skoda zanotowała przychody w wysokości 17,7 mld euro. To o 3,9 proc. więcej niż w roku poprzednim (2020: 17.1 mld euro). Zysk operacyjny wzrósł z 756 milionów euro do 1,08 mld euro, czyli o 43,2 proc. Rentowność sprzedaży wyniosła 6,1 proc, co stanowi wynik znacznie wyższy niż w 2020 roku. 

Firma liczy się z niepewną sytuacją w dalszej części 2022 roku, która będzie skutkiem wojny w Ukrainie i związanych z nią m.in. wąskich gardeł w łańcuchach dostaw. W związku z tym w 2022 roku Skoda będzie koncentrować się na kontynuacji swojego programu zwiększającego efektywność działania w ramach strategii NEXT LEVEL EFFICIENCY.

Reklama

Na całym świecie sprzedano 878 200 samochodów Skody. Zaskakująco dobry był popyt na elektryczną Skodę Enyaq iV, której w Europie sprzedano 45 tysięcy egzemplarzy. Niestety, od wybuchu wojny, produkcja tego modelu stoi, przyczyną jest brak wiązek kabli. Co jednak ciekawe, Skoda zapewnia, że mimo rosyjskiej agresji ukraińskie zakłady właśnie wznawiają produkcję tego komponentu, co daje nadzieję, że wkrótce ruszy również produkcja Enyaq.

Skoda będzie w tym roku realizować program NEXT LEVEL EFFICIENCY, aby jeszcze bardziej zwiększyć wydajność. Jednocześnie czeski producent w nadchodzących latach zamierza inwestować w rozwój dwa miliardy euro rocznie. Inwestycje skoncentrują się na dalszej elektryfikacji gamy modelowej i spełnieniu nowych norm emisji. 

Skoda przewiduje również, że podaż półprzewodników poprawi się w drugiej połowie roku. Producent spodziewa się również, że wojna w Ukrainie będzie miała znaczący wpływ na jego działalność operacyjną.

 Pomagajmy Ukrainie - ty też możesz pomóc

***

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Skoda
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy