Chińczycy przejmą fabrykę Volkswagena? Tak blisko nie byli jeszcze nigdy
Chińska motoryzacja wchodzi do gry na niemieckim podwórku. Chery prowadzi zaawansowane rozmowy w sprawie przejęcia fabryki Volkswagena. Produkcja aut na miejscu pozwoliłaby ominąć unijne cła, ale może wywołać polityczne napięcia i protesty związków zawodowych.

Historia właśnie zatacza koło. Ponad 40 lat temu to Volkswagen jako pierwszy zachodni koncern motoryzacyjny otworzył fabrykę w Chinach, dając początek erze wielkiej industrializacji Państwa Środka. Dziś sytuacja się odwraca. To chiński gigant Chery prowadzi zaawansowane rozmowy, by uruchomić produkcję samochodów w Niemczech - i to w jednej z fabryk Volkswagena. Jak podaje Automotive News Europe, celem jest montaż modeli nowej marki masowej Lepas, stworzonej z myślą o europejskim rynku. Tym razem to nie Europa niesie technologię do Chin - to Chiny przynoszą własną motoryzację do serca Europy.
Cła na chińskie samochody: czy fabryka VW pozwoli je ominąć?
Według źródeł Automotive News Europe, Chery potwierdza prowadzenie zaawansowanych rozmów w sprawie produkcji w Niemczech i rozważa różne opcje wejścia na rynek UE. Przejęcie lub dzierżawa istniejącej fabryki Volkswagena pozwoliłoby Chińczykom szybko rozpocząć produkcję i skutecznie ominąć unijne cła na importowane z Chin samochody elektryczne. Takie rozwiązanie daje przewagę nad budową nowych zakładów, która - jak pokazuje przykład BYD na Węgrzech - może potrwać nawet kilka lat.
Czy Chery przejmie fabrykę Volkswagena w Osnabrück? Rozmowy trwają
Wśród potencjalnych lokalizacji wymienia się fabrykę w Osnabrück, gdzie obecnie trwa produkcja Volkswagena T-Roc Cabrio. Po 2027 roku zakład będzie jednak potrzebował nowego właściciela lub zmiany profilu działalności. Volkswagen oficjalnie potwierdził, że szuka dla Osnabrück alternatywnego wykorzystania, a sprzedaż chińskiemu inwestorowi jest jednym z rozważanych scenariuszy. Wartość zakładów szacowana jest na 100-300 mln euro.
Chińskie inwestycje motoryzacyjne w UE: czas na Niemcy
Dla Chery wejście na rynek niemiecki przez przejęcie fabryki Volkswagena to nie tylko szansa na szybki start produkcji, ale także symboliczny przełom. Dotąd chińskie firmy inwestowały w Europie głównie w regionach peryferyjnych - jak Węgry czy Hiszpania. Niemcy, jako największy rynek motoryzacyjny UE, mają kluczowe znaczenie dla dalszej ekspansji chińskich marek.
Co zmieni wejście Chery do Niemiec? Przełom dla rynku UE
Eksperci podkreślają, że przejęcie niemieckiej fabryki przez Chery może być najważniejszą i najbardziej politycznie wrażliwą inwestycją Chin w Niemczech od lat. Transakcja budzi jednak poważne kontrowersje polityczne. Niemieckie związki zawodowe i część polityków obawiają się utraty kontroli nad strategicznym sektorem gospodarki. Z drugiej strony, sprzedaż fabryki może być dla Volkswagena korzystniejsza finansowo niż jej całkowite zamknięcie, bo przecież utrzymanie produkcji w regionie jest istotne społecznie.
Chińskie samochody z Niemiec. Nowy rozdział europejskiej motoryzacji?
Jeśli umowa dojdzie do skutku, Chery nie tylko zyska unikalną pozycję na europejskim rynku - to Europa po raz pierwszy poczuje, że motoryzacyjna dominacja Zachodu nie jest już oczywistością. Przejęcie fabryki Volkswagena przez chińskiego producenta może stać się symbolicznym momentem, w którym historia zatoczy koło: to nie Europa eksportuje technologię do Chin, lecz Chiny - do Niemiec.