Przypilnuje cię Driver Alert
Samochody Volvo słyną z wysokiego poziomu bezpieczeństwa. Szwedzka firma chcąc potwierdzić ten pogląd cały czas prowadzi badania nad kolejnymi systemami zwiększającymi poziom bezpieczeństwa biernego i czynnego.
Ostatnią nowinką jest system o nazwie Driver Alert. Jego zadaniem jest monitorowanie, czy kierowca jest skoncentrowany na prowadzaniu lub nie zasypia.
Amerykańskie badania wskazują, że uśnięcie za kierownicą jest poważnym problemem. Na tamtejszych długich i prostych autostradach z drastycznymi ograniczeniami prędkości zaśnięcie jest przyczyną 100 tysięcy wypadków rocznie! Ginie w nich 1500 osób, a ponad 70 tysięcy odnosi obrażenia.
Z kolei jedno z niemieckich towarzystw ubezpieczeniowych szacuje, że około 25 proc. wypadków na autostradach w tym kraju powodowanych jest zmęczeniem i zbyt długą jazdą.
Jak działa system? Monitoruje on nie zachowania kierowcy (wychylenie kierownicy, ruchy oczu), które są sprawą indywidualną, lecz zachowanie całego samochodu. Układ składa się z kamery zainstalowanej między przednią szybą a lusterkiem, czujników i procesora. Kamera bada odległość od poprzedzających samochodów i krawędzi jezdni, czujniki zajmują się ruchem pojazdu, zaś procesor przetwarza te dane. Gdy samochód zaczyna jechać niepewnie, zjeżdżać z wybranego toru jazdy, zbliżać się do krawędzi jezdni (nawet bez jej przekraczania) system włączy sygnał dźwiękowy, a na wyświetlaczu na desce rozdzielczej pojawi się sugestia zatrzymania i odpoczynku.
Układ działa od prędkości 60 km/h i, jak twierdzą konstruktorzy, w testach nie generuje fałszywych alarmów.
Volvo planuje, że w pełni funkcjonalny system zostanie zaoferowany klientom w ciągu dwóch lat.