Przednionapędowe BMW?

Wygląda na to, że fani BMW, którzy naśmiewali się ostatnio z przednionapędowego lexusa CT200h będą musieli spuścić z tonu.

Kilka miesięcy temu informowaliśmy, że niemiecka firma pracuje właśnie nad rodziną nowych, trzycylindrowych jednostek napędowych. Silnik o pojemności 1,35 l występować ma podobno w trzech wariantach mocy (122 KM, 150 KM i 180 KM) i napędzać samochody serii 1 i 3.

W połowie zeszłego roku szef BMW - Norbert Reithofer - ogłosił też, że do 2015 roku w ofercie marki znajdzie się też kompaktowe auto z napędem elektrycznym. Teraz okazuje się, że to nie koniec złych wiadomości.

Wygląda na to, że nowa - projektowana zgodnie z ideą downsizingu - jednostka napędowa nie powstaje wyłącznie z myślą o samochodach, które znajdują się już ofercie. Reithofer przyznał ostatnio, że inżynierowie z Bawarii pracują obecnie nad zupełnie nowym autem. Samochód miałby zapełnić lukę pomiędzy serią 1 a mini i być bezpośrednim konkurentem zaprezentowanego w Genewie audi A1.

Najciekawszą informacją jest jednak to, że samochód, który wykorzystywać będzie kilka rozwiązań technicznych znanych z mini, podobnie jak najnowszy lexus CT200h, ma być napędzany na przednią oś! Auto miałoby również kosztować mniej, od mini.

Wygląda na to, że w pogoni za mniejszą emisją CO2 nawet ortodoksyjni Bawarczycy będą musieli podporządkować się ogólnoświatowym trendom. Ciekawe, jak zareagują na nowy pojazd fani marki? Czyżby szykował nam się następca niekochanego E36 compact?

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: BMW
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama