Nowy nissan qashqai z silnikiem 1,2 litra?
Chociaż nissan qashqai wciąż bije rekordy sprzedaży, japońscy inżynierowie już dziś pracują nad jego kolejnym wcieleniem. Nie ma się jednak czemu dziwić, obecny model jest w produkcji już od pięciu lat.
Kolejna generacja rynkowego bestsellera zadebiutować ma w 2014 roku. Czego można się spodziewać po nowym samochodzie?
Wiadomo już, że - wbrew panującej modzie - nowa wersja nie będzie większa niż obecna. Kluczem do sukcesu qashqaia były bowiem m.in. kompaktowe wymiary - recepty na sukces nie należy zmieniać.
Wiceprezes japońskiej marki - Andy Palmer - w jednym z niedawnych wywiadów zdradził, że na tle rynkowych rywali - skody yeti czy kii sportage - nowe auto wyróżniać ma się głównie jakością wykonania. Przedstawiciele Nissana nie ukrywają, że mierzą wysoko - nowy qashqai ma również za zadanie przekonać do siebie klientów, którzy obecnie decydują się na samochody marek premium - audi Q3 i bmw X1.
O tym, że japoński producent podchodzi do sprawy całkiem poważnie świadczyć mogą inne słowa Palmera, który stwierdził, że "zamiast dostosowywać wnętrze nowego modelu do niemieckich standardów jakościowych, mamy zamiar je prześcignąć".
Sporych zmian można się też spodziewać w wyglądzie. Mowy model ma mieć zdecydowanie bardziej agresywną stylizację - wzorem dla designerów ma być zaprezentowany w marcu w Genewie koncept o nazwie hi-cross.
Kolejną nowością będzie paleta jednostek napędowych. Z oferty zniknąć ma benzynowe 1,6 l. W jego miejsce wprowadzona zostanie nowa, turbodoładowana jednostka o pojemności 1,2 l, która rozwijać ma moc 113 KM i maksymalny moment obrotowy 190 Nm. Silnik emitować ma do atmosfery mniej niż 120 gramów CO2 na kilometr, co przekłada się na zużycie paliwa ok. 5,6 l/100 km. Nowością będzie również wysokoprężny silnik 1,6 dCi rozwijający moc 130 km. Nowy qashqai z tą jednostką spalać ma średnio ok. 4,7 l/100 km.
Samochód pojawić ma się w sprzedaży za dwa lata. Wcześniej, na przyszłorocznym salonie motoryzacyjnym w Paryżu, Nissan zaprezentuje prototyp nowego modelu.