Nietypowa inicjatywa Volvo. Wybudowali miasteczko!

Volvo to jedna z marek o najmocniej ugruntowanym wizerunku. Niezależnie od przemijających trendów w zakresie stylistyki czy wyposażenia aut, dla Szwedów priorytetem zawsze było bezpieczeństwo.

Nie dziwi więc fakt, że to właśnie Volvo - jako pierwszy producent samochodów na świecie - postawiło przed sobą niezwykle ambitny cel. Szwedzi chcą, by do 2020 roku liczba zabitych i ciężko rannych osób podróżujących nowymi samochodami ich marki spadła do zera! W jaki sposób firma planuje to osiągnąć?

W okolicach Goeteborga - rodzimego miasta szwedzkiego producenta - powstaje właśnie liczący przeszło 200 ha kompleks testowy o nazwie AstaZero. Pierwszy człon jest skrótem od angielskiego Active Safety Test Area, drugi odnosi się do programu "zero ofiar do 2020 roku".

Reklama

Inwestycja wznoszona nakładem ponad 54 mln euro to jedyny w swoim rodzaju obiekt, na którym będzie można odtworzyć niezliczone drogowe sytuacje. Szwedzi zamierzają testować na nim najnowsze, systemy bezpieczeństwa aktywnego swoich pojazdów.

Firmie zależy na tym, by jak najdokładniej odwzorować panujące na różnych drogach warunki. Z tego względu w skład kompleksu wchodzi autostrada o długości 5,7 km, droga szybkiego ruchu o czterech pasach (obejmująca pętlę dla pojazdów ciężarowych), wyposażony w pełną infrastrukturę (m.in. przystanki autobusowe) obszar o zabudowie wiejskiej z dwoma skrzyżowaniami w kształcie litery T oraz specjalnie zaprojektowane "miasto".

Zurbanizowany obszar podzielić można na kilka "dzielnic", takich jak np. "centrum" z budynkami, ulicami o różnej szerokości pasów, przystankami autobusowymi, chodnikami czy ścieżkami rowerowymi. Powierzchnia miasta posiada też różne rodzaje skrzyżowań (w tym ronda) i w pełni funkcjonalny system sygnalizacji, oznakowania czy oświetlenia.

Centrum odwzorowywać ma jak najszerszą gamę scenariuszy drogowych. Badane będą nie tylko sposoby drogowych interakcji wynikające z ruchu samochodów, pieszych czy rowerów. Szwedzi planują też szereg testów z udziałem motocykli, ciężarówek, autobusów i przeszkód pojawiających się na drodze z zaskoczenia, mających odwzorowywać nieprzewidywalne zachowania wybiegających na jezdnie zwierząt. W niektórych badaniach, m.in. tych, które dotyczyć będą złożonych sytuacji, do jakich dochodzi przy wysokich prędkościach, samochody testowe prowadzone będą przez roboty. Dzięki własnemu miastu Volvo chce również rozwinąć technologie pojazdów autonomicznych.

Co ważne, firmie nie zależy wcale na tym, by trzymać swój najnowszy obiekt "pod kluczem". Centrum udostępniane ma być różnym firmom i instytucjom działającym na rzecz drogowego bezpieczeństwa - w tym producentom pojazdów i uczelniom.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: bezpieczeństwo | Volvo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy