Niebezpieczne jaguary

Tym razem wada fabryczna pociągająca za sobą konieczność serwisowania samochodów dotknęła brytyjskiego producenta luksusowych samochodów.

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów podał informację o zgłoszeniu przez firmę JLR Polska Sp. z o.o wad samochodów Jaguar XJ.

Wada dotyczy 15 aut jeżdżących po polskich drogach, wyprodukowanych w latach 2003 - 2004. W egzemplarzach tych pomiędzy przewodami hamulcowymi pod podłogą a osłoną wygłuszającą w tylnej części samochodu może nastąpić odkładanie się błota i piasku. To zaś doprowadza do ścierania się antykorozyjnej powłoki ochronnej przewodów hamulcowych, a w konsekwencji - ich korozji. Może ona spowodować pęknięcie przewodu i utratę płynu, co w konsekwencji prowadzi do drastycznego spadku efektywności hamulców.

Reklama

Jak czytamy na stronie UOKiK: "Kampanią serwisową objęte są samochody wyprodukowane w Wielkiej Brytanii o numerach nadwozia (VIN) w zakresie od G00001-G27878. W Polsce akcją objętych jest 15 egzemplarzy Jaguara XJ. Właściciele aut objętych w/w akcją na rynku polskim zostali poinformowani listownie o stwierdzonej przez producenta wadzie oraz o konieczności zgłoszenia się do punktu serwisowego, w którym przewody hamulcowe zostaną bezpłatnie sprawdzone i wymienione, jeśli będzie taka konieczność."

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: niebezpieczeństwo | wada | konieczność | jaguar
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy