Kultowe Suzuki Jimny otrzyma napęd elektryczny. A to tylko początek zmian
Suzuki to kolejna firma, która zamierza produkować samochody elektryczne. Japończycy zdradzili swoje plany, dotyczące kluczowych rynków: japońskiego, indyjskiego i europejskiego.
Dziś w salonie Suzuki samochodu elektrycznego nie kupimy. Dostępne są jedynie hybrydy, w tym jedna plug-in, pochodząca od Toyoty. W nadchodzących latach ta sytuacja się zmieni - zarówno w Europie, jak i Japonii będą dostępne samochody bateryjne.
Plany zakładają, że do 2030 roku Suzuki wprowadzi na rynek europejski pięć zupełnie nowych modeli bateryjnych, dzięki czemu wówczas już 80 proc. sprzedaży mają stanowić samochody elektryczne. To będzie duża rewolucja, biorąc pod uwagę, że dziś ten odsetek to okrągłe zero procent...
Pierwsze elektryczne Suzuki zadebiutuje już w 2023 roku, prawdopodobnie będzie to miejskie auto (segmentu B) przypominające wyglądem model Wagon R. Ponadto gama modelowa wzbogaci się o Jimny o napędzie elektrycznym oraz trzy kolejne modele typu SUV.
Suzuki ujawniło również, że do 2030 roku wprowadzi na rynek japoński oraz hinduski sześć nowych modeli elektrycznych. Będą to jednak inne pojazdy niż te, które przewidziano do sprzedaży w Europie.
Opracowanie nowych modeli bateryjnych będzie sporo kosztować. Suzuki zakłada, że w 2030 roku włącznie wyda na inwestycje 31,76 mld euro. Dzięki temu przychody mają zwiększyć się dwukrotnie.
Suzuki zamierza również zacieśniać współpracę z Toyotą. Obecnie Suzuki sprzedaje w Europie modele Swace i Across, czyli kopie Corolli Touring Sport i RAV4. Pierwszy z tych modeli posiada napęd hybrydowy, a drugi - hybrydowy typu plug-in. Natomiast Toyota sprzedaje w Indiach i RPA... Suzuki Baleno. W Indiach ten samochód nazywa się Toyota Glanza, a w Afryce - Toyota Starlet. Ponadto w Afryce Toyota sprzedaje jeszcze kilka modeli będących kopiami modeli Suzuki nigdy nie oferowanymi w Europie.
Ta współpraca ma wejść na nowy poziom. Obie firmy chcą wspólnie rozwijać samochody autonomiczne, elektryczne i zelektryfikowane.
Suzuki planuje również napęd elektryczny stosować małych i średnich motocyklach (osiem modeli do 2030 roku). Na szczęście duże rekreacyjne motocykle nie otrzymają napędu elektrycznego.
Suzuki ogłosiło również, że zamierza osiągnąć neutralność pod względem emisji CO2. W Japonii i Europie ma się to udać do 2050 roku, natomiast w Indiach - do... 2070 roku.
***