Co dalej z BMW i3?

BMW nie ma sprecyzowanych planów dotyczących kolejnej generacji modelu i3. Tłumacząc z "dyplomatycznego" na nasz - auto, najprawdopodobniej, nie doczeka się następcy.

Producent z Monachium chce skupić się na zelektryfikowaniu modeli "głównego nurtu". Brak planów co do następcy i3 potwierdził na łamach "Financial Times" Pieter Nota - szef sprzedaży niemieckiej marki.

Konstruktorzy BMW zajęci są dziś głównie pracami nad elektrycznymi układami napędowymi i przystosowaniem ich do platform popularnych modeli. Tymczasem i3 zbliża się do końca rynkowej kariery. Od debiutu auta, które było pierwszym produkcyjnym samochodem elektrycznym bawarskiej marki, mija właśnie siódmy rok.

Przypominamy, że ambitny plan elektryfikacji BMW zakłada, że do 2023 roku w cennikach znajdować ma się co najmniej 13 elektrycznych modeli. Co ważne, Niemcy określają je mianem "battery only" więc nie chodzi tu raczej o - coraz modniejsze - ładowane z gniazdka - hybrydy typu plug in.

Reklama

Póki co nie wiadomo, kiedy BMW zdecyduje się na wyciągnięcie wtyczki modelu i3. Można się spodziewać, że auto pozostanie w ofercie jeszcze przez 2-3 lata. Taki czas potrzebny jest fabryce w Lipsku na przygotowanie się do produkcji innego modelu. Do tej pory z linii montażowej - począwszy od debiutu modelu w 2013 roku - zjechało ponad 157 tys. BMW i3.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy