Chiński producent wybrał Polskę. Padła ważna deklaracja
Chery International intensyfikuje swoje plany rozwoju dwóch marek w Europie. Polska ma odegrać kluczową rolę w kwestii rozwoju sieci serwisów.
Chery International bardzo poważnie podchodzi do kwestii europejskiej ekspansji. W przeciwieństwie do niektórych konkurentów, nie zaczyna od udostępniania swoich produktów pojedynczym dealerom - buduje swoje oddziały w kolejnych europejskich krajach i tworzy w nich kompleksowe sieci dealerskie. Pierwszym krajem na liście chińskiego gracza jest Hiszpania. Tam otwarto już pierwsze salony, a pierwszy produkt marki OMODA - nazwany po prostu 5 - trafił do oficjalnej dystrybucji.
Po debiucie w Hiszpanii chiński producent na cel wziął kolejne trzy kraje - Polskę, Włochy i Wielką Brytanię. W maju, lub najpóźniej w czerwcu powinna odbyć się oficjalna prezentacja pierwszego modelu marki w Polsce. Mowa o jednoczesnym debiucie OMODY 5 w wersji benzynowej i elektrycznej. Pierwszy napędzany będzie 1,6-litrowym turbodoładowanym silnikiem benzynowym o mocy niemal 200 KM. Drugi ma napędzać jednostka elektryczna o mocy 201 KM, która korzystając z baterii o pojemności 41 kWh pokona na jednym ładowaniu do 430 km.
Importer nie podał jeszcze oficjalnych cen. Za to w Hiszpanii auto z napędem spalinowym w podstawowej wersji kosztuje 27 900 euro, czyli ok. 120 tys. zł. Co zaskakujące, model elektryczny jest droższy o zaledwie dwa tysiące euro - kosztuje 29 900 euro, czyli niecałe 130 tysięcy zł. Jeśli chodzi o nasz rynek - póki co przedstawiciele obiecali, że najbogatsza wersja modelu spalinowego będzie kosztowała mniej niż 130 tysięcy złotych.
Dodatkowo, chiński producent zapowiedział, że Polska stanie się ważnym ogniwem w procesie rozwoju sieci serwisów w Europie. To u nas mają powstać trzy wielkie magazyny, w których gromadzone będą części do samochodów marki OMODA oraz wprowadzonych później na rynek modeli marki JAECOO. Ma to zagwarantować szybki dostęp do oryginalnych części zamiennych, co z pewnością wpłynie na tempo realizacji czynności serwisowych, czy ewentualnych napraw sprzedanych w Europie samochodów. Projekt jest w początkowej fazie, przedstawiciele marki póki co nie podają, w których miastach staną hale magazynowe, ale decyzja o wyborze Polski została już podjęta.