Chińczycy rozpoczęli budowę... fabryki latających aut

Marzenia tysięcy ludzi o powszechnym lataniu jeszcze nigdy nie były tak bliskie realizacji. W Chinach rusza budowa pierwszej na świecie fabryki latających samochodów!

Jak donosi rosyjska agencja Autostat w chińskim Wuhan (prowincja Hubei) wkrótce ruszyć mają prace budowlane, których efektem ma być stworzenie fabryki latających pojazdów firmy Terrafugia. Zdaniem rosyjskich mediów Geely ogłosiło właśnie przetarg mający na celu wyłonienie wykonawców nietypowej inwestycji. Sama fabryka powstać ma w ekspresowym tempie. Obiekt ma zostać oddany do użytku za rok - w październiku 2020 roku.

Przypominamy, że amerykańskie przedsiębiorstwo, któremu udało się skonstruować kilka w pełni funkcjonalnych prototypów, od 2017 roku należy do chińskiego koncernu Geely. Tego samego, który tchnął nowe życie w Volvo. Korzenie firmy Terrafugia sięgają 2006 roku. Firmę założyło wówczas kilku przyjaciół będących absolwentami Massachusetts Institute of Technology. Udało się nie tylko zaprojektować, ale też zbudować dwa latające prototypy.

Reklama

Jednym z nich był - mierzący blisko 6 m - model Terrafugia Transition, który po serii testów, otrzymał amerykańską homologację drogową. Pojazd otrzymał też świadectwo dopuszczenia do lotów i zakwalifikowany został, jako "lekki statek powietrzny", co w USA wiąże się z uproszczonymi procedurami dotyczącymi uzyskania licencji pilota.

W ostatnich latach Amerykanie skupili się na opracowaniu kolejnej generacji latających aut. W ten sposób zrodziły się plany modelu TF-X - pionowzlotu, który w znacznym stopniu ma być pojazdem autonomicznym. Za napęd w locie odpowiadać mają dwa silniki elektryczne. Na drodze pojazd poruszać ma się dzięki silnikowi spalinowemu (ten ma również ładować akumulatory).

Założenia konstrukcyjne mówiły m.in. o wyposażeniu pojazdu w spadochron awaryjny zintegrowany z systemem bezpieczeństwa, który automatycznie powiadomi władze, jeśli doszłoby do konieczności odpalenia spadochronu (i lądowania poza wyznaczonymi do tego obszarami). Wg konstruktorów1 Terrafugia TF-X w locie rozwijać ma prędkość około 320 km/h (200 mph) i legitymować się maksymalnym zasięgiem około 800 km.

Już w 2017 roku eksperci oceniali, że - przy wsparciu Chińczyków - Terrafugia będzie w stanie wprowadzić na rynek swój pierwszy latający samochód w najbliższych 10 latach. Doniesienia rosyjskiej agencji zdają się potwierdzać te prognozy.

Niestety wszystko pozostaje w fazie domysłów. Wiadomo jedynie, że oprócz samego zakładu montażu obiekt obejmować ma również poligon testowy. Wszystko wskazuje również, że sama Terrafugia przekształcona zostanie w przedsiębiorstwo o nazwie Taili Flying Motors. Zmiana ma być podyktowana ambicjami międzynarodowej ekspansji nowego producenta.

Data uruchomienia produkcji i ceny latających samochodów pozostają tajemnicą. Wcześniejsze prognozy mówiły, że Amerykanie planowali sprzedawać najtańszy z modeli Terrafugia za około 300 tys. dolarów.

Latający samochód to nieodległa przyszłość! - motoryzacja.interia.pl - Stworzenie latającego samochodu to prawdziwy "Święty Graal" konstruktorów związanych z motoryzacją i awiacją. Próby zbudowania w pełni funkcjonalnej maszyny, łączącej w sobie najlepsze


INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy