C2 prosto z Nostromo
Pamiętacie kultowy cykl filmów "Obcy"? Ten właśnie obraz posłużył za inspirację jednej z angielskich firm tuningowych przy konstruowaniu naprawdę wyjątkowego samochodu.
Za bazę przeróbek posłużył Citroen C2 VTR. Z oryginalnego pojazdu pozostało jednak bardzo niewiele.
Przede wszystkim w oczy rzuca się malowanie pojazdu, który wygląda niczym żywcem przeniesiony z planu filmu o morderczych stworzeniach z kosmosu. Efekt podkreśla niebieskie podświetlenie podwozia, wnęk kół, kokpitu i silnika. Stylizację zewnętrzną uzupełniają 20-calowe chromowane felgi, pneumatycznie regulowane zawieszenie i podwójny układ wydechowy Powerflow.
Ten sam kosmiczny styl odnajdziemy we wnętrzu pojazdu. Usunięto z niego tylną kanapę, a przedni fotel zamontowano centralnie niczym w statku kosmicznym. Zniknęła również deska rozdzielcza i kierownica, a ich miejsce zajęły ekrany telewizyjne i wolant lotniczy. Na pięciu ekranach można obserwować nie tylko parametry jazdy, ale również obraz z trzech kamer, które zastąpiły lusterka wsteczne.
Wystrój uzupełnia zabudowa audio Alpine, na którą złożyło się 20 głośników, 8 subwooferów i 11 wzmacniaczy o łącznej mocy niemal 16 tysięcy wat, czyli tyle ile przeciętnego klubu nocnego!
Chcielibyście kupić ten samochód? Nie będzie to łatwe. Zbudowanie tego jedynego egzemplarza zajęło sześć miesięcy i kosztowało około 100 tysięcy funtów (w tym sprzęt audio - 22 tys, malowanie - 15 tys.). Do tego trzeba doliczyć 10 tysięcy na zakup bazy do przeróbek, czyli fabrycznie nowego Citroena C2 VTR.
A za 110 tysięcy funtów można zostać właścicielem np. Ferrari 360 Modena...