Będą hybrydowe ferrari!

Gdyby Enzo Ferrari wciąż żył, po zapoznaniu się z najnowszymi pomysłami swoich inżynierów natychmiast... umarłby na zawał.

Coraz głośniej mówi się bowiem o tym, że samochody z Maranello już wkrótce wyposażone będą w napęd hybrydowy! Obrazek, który publikujemy pojawił się niedawno w angielskiej prasie. Najprawdopodobniej "wyciekł" on z Europejskiego Urzędu Patentowego. To jedna z sześciu wersji hybrydy, nad jaką pracują inżynierowie z Włoch. Wszystkie mają jedną wspólną cechę - podobnie, jak np. w przypadku lexusa RX350h silnik spalinowy napędzać ma jedną, a elektryczny drugą oś pojazdu.

Wygląda więc na to, że ortodoksyjni Włosi powoli skłaniają się też w kierunku napędu 4x4. Troska o lepszą trakcję, to podobno główny powód rozwijania przez nich technologii hybrydowej. Nie sposób jednak nie odnieść wrażenia, że jest to również ukłon w stronę terroryzujących motoryzację ekologów. Jeden z opracowywanych wariantów zakłada, że kierowca będzie mieć możliwość wyboru pomiędzy napędem na tylną oś, a 4x4. Niewykluczone, że silniki elektryczne będą montowane w kołach pojazdu.

Co gorsza, wygląd na to, że właściciele krwistoczerwonych rumaków nie będą się też mogli cieszyć wrzeszczącym odgłosem pracy silników. By sprostać wymaganiom ekologii, w nowych samochodach z Maranello pojawi się też najprawdopodobniej system "stop&start".

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: maranello | Ferrari
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy