Audi oficjalnie rezygnuje z silników spalinowych

Kolejny producent doszedł do wniosku, że oferowanie aut z jednostkami spalinowymi (z uwagi na europejskie normy spalin) już niedługo przestanie mieć sens.

Normy emisji spalin nie są wymysłem europejskim, ale z jakiegoś powodu na przykład w Stanach Zjednoczonych, które też przecież przywiązują coraz większą wagę do ochrony środowiska, lokalne normy bez problemu spełniają proste, wolnossące silniki. Tymczasem w Europie musimy pogodzić się z małymi, doładowanymi i bardzo skomplikowanymi jednostkami, coraz częściej wzbogaconymi o układ mild hybrid. Wiele jednak wskazuje na to, że to dopiero początek walki ze spalinową motoryzacją, a kolejni producenci już szykują się na ten scenariusz.

Reklama

Dołącza teraz do nich Audi. Przedstawiciele niemieckiego producenci potwierdzili, że firma ma gotowy plan przejścia na sprzedaż samochodów z napędem wyłącznie elektrycznym. W 2025 roku zaprezentowany zostanie ostatni zupełnie nowy model spalinowy, a od 2026 roku Audi prezentować będzie wyłącznie elektryki. Ostatni samochód z rurą wydechową ma wyjechać z fabryki producenta w 2033 roku.

Ta ostatnia data nie jest jednak pewna, ponieważ Audi bierze pod uwagę, że z uwagi na zainteresowanie klientów lub uwarunkowania prawne, może ona ulec zmianie. Przedstawiciele marki nie wykluczają także, że w Chinach nadal będzie można sprzedawać auta spalinowe po 2033 roku. Możliwy jest więc scenariusz, że będą tam produkowane z przeznaczeniem na rynek wewnętrzny.

***

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama