Aston Martin Valour sprzedał się w przeciągu tygodnia. Cena zwala z nóg
Wszystkie z zapowiedzianych 110 egzemplarzy Astona Martina Valour znalazły już swoich właścicieli. Cena jednej sztuki mogła przekroczyć nawet 2 miliony dolarów. Pierwsze dostawy rozpoczną się jeszcze w tym roku.
Na początku lipca tego roku, brytyjski Aston Martin zaprezentował prawdziwie spektakularny i na wskroś wyjątkowy model o nazwie Valour. Pojazd napędzany 5,2-litrową jednostką V12 z podwójnym turbodoładowaniem powstał specjalnie z okazji 110-rocznicy marki, a jego produkcja została ograniczona do wyłącznie 110 egzemplarzy. Jak informują zachodnie media - wszystkie z nich znalazły już swoich właścicieli.
Oczekuje się, że pierwsze dostawy modelu Valour rozpoczną się jeszcze w tym roku. Chociaż Aston Martin nie podzielił się nigdzie oficjalnym cennikiem, według spekulacji koszt zakupu jednego egzemplarza mógł wynieść nawet 2 miliony dolarów. Wysoka cena jest wynikiem m.in. szerokich możliwości konfiguracyjnych, które brytyjski producent zaoferował przyszłym właścicielom.
Stylistyka Astona Martina Valour czerpie garściami z legendarnego V8 Vantage z 1976 roku. Wśród cech charakterystycznych dla obu modeli znalazły się m.in. okrągłe lampy, szeroki grill, a także wyraźne i od razu rzucające się w oczy przetłoczenie na masce. Także z tyłu podobieństwa obu samochodów są od razu widoczne - głównie za sprawą wysoko podniesionej klapy, wąskich i stosunkowo krótkich świateł, a także charakterystycznych szerokich błotników.
Uwagę przykuwa także wnętrze modelu, które zostało pieczołowicie przygotowane przez najlepszych brytyjskich stylistów. Aston Martin stworzył nawet specjalną stronę konfiguracyjną, gdzie przyszli właściciele mogli dopasować wzór i stylistykę siedzeń do własnych upodobań. Sporo uwagi zostało poświęconej dźwigni skrzyni biegów, której niektóre elementy mogły zostać wykończone m.in. włóknem węglowym, tytanem lub drewnem wiekowego orzecha włoskiego.
Aston Martin oficjalnie zapowiedział, że model Valour będzie ostatnim "klasycznym" modelem brytyjskiego producenta, przed wkroczeniem na ścieżką elektromobilności. Jakiś czas temu firma podjęła współpracę z niewielkim przedsiębiorstwem, specjalizującym się w budowie mocarnych aut elektrycznych. Dostawcą silników i baterii dla Astona Martina będzie amerykańska firma Lucid.
Aston Martin planuje zaprezentować swojego pierwszego elektryka w 2025 roku.