Volkswagen T-Cross po liftingu. Zmiany są subtelne, ale klientom to wystarczy
Volkswagen T-Cross to jeden z bestsellerów koncernu z Wolfsburga. Samochód jest na rynku już od czterech lat, w tym czasie sprzedano ponad 1,2 mln egzemplarzy. Przyszła pora na lifting, jak zmienił się T-Cross?
Spis treści:
Pierwsze spotkanie z Volkswagenem T-Cross wspominam całkiem dobrze. Jak się okazuje, modny, sympatyczny, kolorowy i prosty w obsłudze crossover, nie tylko na mnie zrobił pozytywne wrażenie. Od momentu wprowadzenia go na rynek, na całym świecie sprzedało się ponad 1,2 mln egzemplarzy. Dla “napompowanego Polo" to były owocne cztery lata - teraz przyszła pora na kilka subtelnych modyfikacji!
Volkswagen T-Cross po liftingu - co nowego?
W ramach kuracji odmładzającej Volkswagen T-Cross otrzymał przemodelowane zderzaki, LED-owe światła przeciwmgielne, podświetlane listwy z przodu i z tyłu, a także tylne lampy w kształcie litery X. Ta ostatnia zmiana najszybciej pozwoli go odróżnić od pierwotnej wersji. Odświeżony model w wyższych wersjach wyposażenia tj. “Style" i “R-Line" w standardzie będzie także wyposażony w matrycowe reflektory LED.
Volkswagen T-Cross po liftingu
Volkswagen T-Cross po liftingu. Teraz udźwignie więcej
Producent chwali się także, że w modelu po liftingu zwiększył obciążenie dyszla z 55 do 75 kg. Dodatkowe 20 kg maksymalnego obciążenia na haku holowniczym (opcjonalnym), pozwoli transportować cięższe, elektryczne rowery.
Volkswagen T-Cross po liftingu - nowe ekrany i lepsze materiały
Przygotowując się do liftingu, projektanci skupili się przede wszystkim na wnętrzu miejskiego crossovera. Odświeżony T-Cross będzie miał 8-calowe cyfrowe wskaźniki już w standardzie (10-calowe w opcji). Taki sam rozmiar będzie miał wyświetlacz info-rozrywki (opcjonalnie 9,2 cala). W kabinie pojawią się również nieco lepsze materiały i więcej przeszyć.
Volkswagen T-Cross po liftingu - silniki
Wraz z liftingiem nie zmienia się jednak sytuacja pod maską. Podstawowym motorem pozostaje 1.0 TSI o mocy 95 KM, połączony z 5-biegową skrzynią manualną. Mocniejsza, 115-konna odmiana litrowego motoru będzie domyślnie oferowana z 6-biegowym manualem lub za dopłatą z 7-biegową skrzynią DSG. Z kolei najmocniejszy wariant 1.5 TSI o mocy 150 KM, będzie dostępny tylko i wyłącznie z dwusprzęgłówką.