Stworzyli potwora. Ford Mustang GTD to pierwszy tak drogi i tak mocny rumak
Legenda ma się dobrze! Amerykański sportowiec siódmej generacji doczeka się iście hardkorowego wydania, którego prawilne V8 będzie generować szaloną moc 800 KM. Ford Mustang GTD będzie pierwszym tak mocnym i tak drogim wariantem rumaka w historii. Co o nim wiemy?
Spis treści:
Ford Mustang GTD. Tak mocnego jeszcze nie było
Amerykanie kochają duże liczby oraz wielkie silniki, no i przede wszystkim, ubóstwiają Forda Mustanga. Wszystko to przyczyniło się do stworzenia pierwszego, tak mocarnego i tak piekielnie drogiego rumaka w historii. Producent spod znaku niebieskiego owalu pokazał właśnie nowego Mustanga GTD, który rywalizację ma w genach. Ten iście hardkorowy wariant jest poszerzony, nisko zawieszony i ozdobiony wielkim spojlerem.
Ten Mustang ma pogromić europejskie superauta. Czy da radę?
Topowy wariant Mustanga wyposażony jest w doładowane V8 o pojemności 5,2-litra, dwusprzęgłową skrzynię automatyczną o ośmiu przełożeniach, suchą miskę olejową i szerokie opony (325 mm - przód, 345 mm - tył) naciągnięte na 20-calowych, kutych felgach.
Do tego wszystkiego dochodzi niemal książkowy rozkład masy i masa elementów pozytywnie wpływających na aerodynamikę, czyli pewne prowadzenie przy dużych prędkościach. Z takim zapleczem producent jest przekonany, że zdoła podbić Północną Pętlę toru Nurburgring.
Zabrali mu kanapę, a w zamian dorzucili karbonu
W kabinie rasowego Mustanga GTD nie znajdziemy już kanapy, W zamian jednak pojawiły się kubełkowe fotele Recaro, łopatki do zmiany biegów z drukarki 3D, sporo zamszu i karbonu, a nawet elementy wykonane z tytanu.
Zamówisz go w dowolnym kolorze. To kwestia wysokiej ceny
Producent deklaruje, że samochód - mimo swojego krzykliwego wyglądu - będzie można zamówić w dowolnym kolorze. Wystarczy, że klient przyniesie ze sobą próbkę odcieniu, który go interesuje. Porsche, Bentley i Rolls-Royce owszem, ale Ford? To ci zaskoczenie! Ile może kosztować tak rasowy Mustang?
Na samym końcu komunikatu znajdujemy informację, że cena może wynieść nawet 300 tys. dolarów, czyli ok. 1,2 mln złotych przez opłatami i podatkiem. Znajdą się chętni? To nie ulega wątpliwości, jednak chętni będą musieli się postarać - to będzie bardzo limitowany wypust!