Ford Explorer z opóźnieniem. Powodem akumulatory?
Ford przesuwa termin rozpoczęcia produkcji elektrycznego modelu Explorer. Marka tłumaczy to zmianami w regulacjach dotyczących bezpieczeństwa napędów. Niewykluczone jednak, że powód jest inny.
Ford Explorer, elektryczny crossover, pierwotnie miał trafić na rynek na początku przyszłego roku. Teraz jednak amerykańskie producent zapowiedział, że nastąpi to później.
Pierwsze Explorery mają trafić do salonów pół roku później - latem 2024 roku. Oficjalny powód podawany przez amerykański koncern to nowe normy dotyczące kwestii bezpieczeństwa, jeśli chodzi o napędy. Amerykanie nie podają szczegółów. W późniejszym oświadczeniu Ford stwierdził jedynie, że "wspiera nadchodzącą europejską normę dla pojazdów elektrycznych (regulacja ONZ 100.3 / ECE-R 100.3)". Ta faktycznie ma wprowadzać nowe przepisy dotyczące testów napędów. Zdaniem ekspertów jednak prawdziwy powód jest inny.
Polegać ma on tym, że na Starym Kontynencie amerykańska marka elektryzuje się znacznie szybciej niż w Ameryce Północnej - podaje "Automotive News Europe". "Frankfurter Allgemeine Zeitung" idzie dalej i podejrzewa, że Ford chce wprowadzić do samochodów bazujących na platformach Volkswagena nowe akumulatory, które pojawią się później również w autach zbudowanych na autorskiej platformie. Oczywiście celem miałaby być standaryzacja konstrukcji. Głównym argumentem przemawiającym za tą tezą ma być fakt, że Amerykanie nie przedstawili jeszcze parametrów technicznych Explorera.
Przypomnijmy, Ford chce do 2026 roku sprzedawać ponad 600 tys. samochodów z napędem elektrycznym. Do 2030 roku z kolei zamierza mieć w Europie pełną gamę osobowych elektryków. W celu przyspieszenia elektryfikacji swojej europejskiej gamy amerykański producent nawiązał współpracę z Volkswagenem. Na należącej do Niemców platformie, MEB, zbudowane miały być nowe modele Forda - Explorer oraz auto określane mianem sportowego crossovera, które pojawić się ma w przyszłym roku. Na tym jednak współpraca ma się zakończyć. Jakiś czas temu amerykański producent zapowiedział, że skupi się na rozwoju własnej platformy.
Elektryczne auta Forda mają powstawać w zakładzie zlokalizowanym w Kolonii. Do niedawna produkowany był tam jeden z wieloletnich filarów europejskiej gamy amerykańskiego producenta - model Fiesta.
Nieco ponad miesiąc temu z taśm fabryki zjechał jednak ostatni egzemplarz. Z niemieckiej fabryki uczyniono natomiast tzw. Centrum Pojazdów Elektrycznych, w których powstawać mają samochody zasilane prądem. Amerykanie zainwestowali w modernizację zakładu 2 mld dolarów.