Nowy Mercedes E63 AMG. Pierwsze zdjęcie!
Po sedanie, coupe i kabriolecie przyszła pora na najmocniejszą wersją odświeżonego Mercedesa klasy E. Niemiecka firma opublikowała dziś pierwsze oficjalne zdjęcie "nowego" E63 AMG.

Publiczny debiut auta planowany jest na salon motoryzacyjny w Detroit, który rozpocznie się już w przyszłym tygodniu.
Jakich zmian można spodziewać się po odświeżonym modelu? Podobnie jak w innych wersjach nadwoziowych klasy E nowości skupiają się wokół nowego pasa przedniego. Inne są teraz przednie lampy, osłona chłodnicy i zderzak.
Mercedes nie ujawnił jeszcze zdjęć wnętrza, ale - podobnie jak w sedanie - można się spodziewać nowej tablicy zegarów i drobnych modyfikacji w obrębie konsoli środkowej.
Nie wiadomo, czy przy okazji zmian w aparycji inżynierowie zdecydowali się na ingerencję w mechanikę. Samochód najprawdopodobniej napędzany jest 5,5-litrowym, benzynowym V8 o mocy około 550 KM i maksymalnym momencie obrotowym sięgającym 720 Nm. W podstawowej wersji napęd trafiać będzie na koła tylnej osi, opcjonalnie klienci będą też mogli zdecydować się na system napędu na cztery koła 4 MATIC.
Szczegóły dotyczące budowy auta poznamy już 14 stycznia - w czasie światowej premiery nowej odświeżonej rodziny klasy E.
Niemiecka marka świętować będzie w Detroit wyprodukowanie przeszło 13 milionów reprezentacyjnych limuzyn segmentu D z gwiazdą na masce. Do dziś powstało już przeszło 11 250 000 egzemplarzy limuzyn, 1 180 000 kombi i około 370 000 coupe, które - przynajmniej umownie - nazwać określić można jako reprezentantów klasy E.

Najpopularniejszym autem tego segmentu spod znaku Mercedesa była legendarna "beczka", czyli Mercedes typoszeregu W123. W latach 1976-1985 ze Stuttgartu wyjechało przeszło 2,4 mln egzemplarzy tych aut. Podobną popularnością cieszył się również następca - model W124 pieszczotliwie określany w Polsce mianem "balerona".