Nowa Skoda Fabia zaprezentowana

Fabia to jeden z najchętniej kupowanych nowych samochodów w Polsce. W czasie wieczornej konferencji Skoda zaprezentowała jej zupełnie nową, czwartą, generację. Czym wyróżnia się nowa odsłona czeskiego bestsellera?

Skoda Fabia
Skoda FabiaInformacja prasowa (moto)
Nowa Skoda Fabia na filmie 

Z pewnością nie stylistyką. Nie chodzi nam bynajmniej oto, że jest mniej wyrazista od poprzednika, ale że zastosowano w niej rozwiązania znane już z innych modeli Skody. Nową Fabię poznamy po dużym grillu, zajmującym całą przestrzeń między reflektorami podobnym do tego w Octavii), które standardowo są LEDowe, a opcjonalnie mogą to być LEDy adaptacyjne. Z kolei z tyłu znajdziemy zachodzące na klapę bagażnika światła, inspirowane tymi z Karoka.Nowa Fabia oparta jest na modularnej platformie MQB A0. Jest wyraźnie większa od poprzedniczki - dłuższa o 110 mm (4108 mm), szersza o 48 mm (1780 mm), a jej rozstaw osi urósł o 94 mm (2564 mm). Powinno się to przełożyć na wyraźnie większą ilość miejsca w kabinie, szczególnie na tylnej kanapie. Z pewnością dodatkowe centymetry przełożyły się na pojemność bagażnika, która wzrosła o 50 l - do 380 l, co jest wartością godną auta kompaktowego.

Skoro o wnętrzu mowa, to projekt deski rozdzielczej podążył za modą stosowania niezabudowanych ekranów. Najmniejszy ma teraz 6,8 cala, a największy 9,2 cala, a więc tyle samo, co w Superbie. Poniżej znajdziemy nawiewy oraz... panel klimatyzacji! Dziwnych czasów dożyliśmy, że tak oczywista rzecz zaczyna uchodzić za wyróżnik droższych samochodów. Panelu klimatyzacji nie znajdziemy w większej Octavii, a tu proszę - zachował się w mniejszej i tańszej Fabii.

Skoda FabiaInformacja prasowa (moto)

Innymi elementami "premium" jest tapicerowany pas na desce rozdzielczej z kontrastowym szwem, listwa ozdobna biegnąca przez całą szerokość deski i wbijająca się w boczne nawiewy. Bardzo ciekawy zabieg, szczególnie że same nawiewy są pociągnięte lakierem fortepianowym i sprawiają wrażenie tub, wbitych w desę rozdzielczą. Mają także pierścień, którego obrócenie ogranicza lub zamyka nawiew. Niczym w Audi. Dwuramienna kierownica stosowana była już w poprzedniej Fabii pod koniec produkcji, a wirtualne zegary są takie same, jak na przykład w Octavii.

Skoda FabiaInformacja prasowa (moto)

Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, pod maskę nowej Fabii trafią głównie litrowe, trzycylindrowe silniki. Dwa pierwsze są wolnossące i generują 65 i 80 KM. Znacznie ciekawszą alternatywą jest 1.0 TSI o mocy 95 lub 110 KM. Ten ostatni jako jedyny ma skrzynię sześciobiegową i tylko w nim opcjonalnie można zamówić 7-biegowe DSG.Osoby które tęskniły za wersją RS nie mają oczywiście co na nią liczyć, ale Skoda zdecydowała się dołączyć do oferty także jednostkę 1.5 TSI o mocy 150 KM. Standardowo współpracuje ona z 7-biegową przekładnią DSG i przyspiesza do 100 km/h w 7,9 s, co jest naprawdę niezłym wynikiem. Do gamy nie trafią diesle i nie słychać też nic, przynajmniej póki co, o hybrydach.

Skoda Fabia IV na zdjęciach

Skoda Fabia 
Skoda Fabia 
Skoda Fabia 
Skoda Fabia 
Skoda Fabia 
Skoda Fabia 
Skoda Fabia 
Skoda Fabia 
Skoda Fabia 
Skoda Fabia 
Skoda Fabia 
Skoda Fabia 
Skoda Fabia 
Skoda Fabia 
Skoda Fabia 
Skoda Fabia 
Skoda Fabia 
Skoda Fabia 
Skoda Fabia 
Skoda Fabia 
Skoda Fabia 
Skoda Fabia 
Skoda Fabia 
Skoda Fabia 
Skoda Fabia 
Skoda Fabia 
Skoda Fabia 
Skoda Fabia 

Do nowej Fabii trafi cały zestaw asystentów kierowcy, który stosowany jest również w innych modelach Skody i Volkswagena. Najciekawszy z nich to funkcja Travel Assist, a więc częściowo autonomicznej jazdy, która działa od 0 do 210 km/h. Zastosowano tu tak zwaną pojemnościową kierownicę, która wykrywa czy trzymamy na niej ręce. Nie trzeba więc stawiać czasem oporu, żeby system wiedział, że czuwamy nad sytuacją, a przy okazji nie zadziałają już sztuczki przyczepiania czegoś do kierownicy, aby jechać "autonomicznie". Warto odnotować, że rozwiązanie to debiutowało dwa lata temu w Passacie, a już dziś trafia do Fabii.

Skoda FabiaInformacja prasowa (moto)

Nie znamy oczywiście jeszcze cen modelu, ale przedstawiciele Skody powiedzieli coś bardzo ciekawego podczas konferencji. Otóż pomimo większych rozmiarów i całkiem bogato wykończonego wnętrza, cena nowej Fabii ma kształtować się poniżej 14 tys. euro. To mniej niż schodzący model, który dzisiaj w Niemczech kosztuje 14 450 euro.

Skoda Fabia IV na filmie 
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas