Duża mazda z nowym przodem. A co z Polską?
Niedawno informowaliśmy, że Mazda zdecydowała się wycofać z oferty model CX-7, który po wprowadzeniu na rynek nowej, cieszącej się dużym powodzeniem CX-5 stracił sporo klientów.

W portfolio japońskiego producenta pozostawiono natomiast większego brata CX-7 - niedostępny w Polsce model oznaczony symbolem CX-9. By podtrzymać zainteresowanie klientów tym pojazdem Japończycy zdecydowali się zafundować mu lifting.
Podobnie jak nowa mazda CX-5 i rodzinna "szóstka", samochód otrzymał zmieniony pas przedni zaprojektowany w myśl języka stylistycznego "kodo", co w wolnym tłumaczeniu oznacza "duszę ruchu".
Oprócz nowego przodu w aucie zmieniło się niewiele. We wnętrzu pojawiły się szlachetniejsze materiały wykończeniowe oraz nowy, sterowany głosem, system multimedialny.

Samochód zadebiutować ma na salonie Australian International Motor Show w październiku. Pierwsze egzemplarze trafią do salonów jeszcze przed końcem roku. Rynkiem, na którym CX-9 cieszy się największym powodzeniem jest oczywiście amerykański. W Europie samochód cieszy znacznie mniejszym powodzeniem, ze względu na brak w ofercie ekonomicznych silników (nie ma np. diesla). W Polsce model ten obecnie nie jest dostępny, chociaż zdarzało się, że niewielkie partie CX-9 trafiały do naszego kraju.
