Aston Martin na tor
Aston Martin zaprezentował wyczynową odmianę modelu DB9 oznaczoną DBR9, która w przyszłym sezonie rywalizować będzie w wyścigach długodystansowych.

Debiut tego samochodu nastąpi w 12-godzinnym wyścigu na amerykańskim torze Sebring w marcu. Następnie wymalowane w tradycyjne zielono-żółte barwy samochody wystartują w legendarnym Le Mans 24.

Producent zakłada wyprodukowanie 12 samochodów, którymi trzy fabryczne zespoły będą rywalizowały w kategorii GT. Ponadto 20 kolejnych pojazdów, przygotowanych w identycznej specyfikacji, zostanie udostępnionych klientom prywatnym.
Wersja wyczynowa napędzana jest tym samym silnikiem, co cywilny DB9 - 6-litrową jednostką V12. W wersji drogowej posiada on moc 450 KM, jednak po kuracji wzmacniającej wzrosła ona o kolejne 150 KM. Zmodyfikowane zostało zawieszenie, pojazd otrzymał karbonowe hamulce oraz wyczynową, sekwencyjną skrzynię biegów, która zamontowana została przy tylnej osi.

Dzięki wykonanemu ręcznie poszyciu z włókna węglowego masa samochodu spadła do 1100 kg, minimalnej dopuszczonej regulaminem. Oznacza to, że na jedną tonę masy przypada 550 KM, ponad dwukrotnie więcej niż w cywilnej wersji DB9.
Wygląda na to, że angielska firma, która wycofała się ze sportu w 1959 roku, szykuje huczny powrót...