Reklama

Mazda CX-5, która w tym roku obchodzi dziesięciolecie swojego istnienia, w swojej historii doczekała się jedynie dwóch generacji. Jej ostatnia odmiana, zaprezentowana w 2016 roku, pozostaje w swojej pierwotnej formie właściwie po dziś dzień. Rzecz jasna japoński producent przeprowadzał w między czasie stosowne modyfikacje, mające na celu uwspółcześnienie wyposażenia oraz dostępnych technologii, te jednak nie były na tyle duże, by mówić w ich przypadku o prawdziwej rewolucji.

Nie inaczej wygląda sprawa w przypadku najnowszego wcielenia popularnego japońskiego SUV-a. Choć wprowadzone zmiany w bieżącym roku modelowym nie ograniczają się wyłącznie do nowych kolorów i zaktualizowanego systemu multimedialnego, to jednak na próżno tu szukać zmian mogących zwiastować nadejście nowej ery. Mazda CX-5 pozostaje klasycznym, rodzinnym SUVem, który oferuje dokładnie to, czego trzeba - ale też nic poza tym.

Stylistyka Kodo nieco bardziej wyrazista

Zacznijmy jednak od zmian. Zanim wejdziemy do samochodu i przyjrzymy się nowościom techniczno-technologicznym, na pierwszy plan wysuwa się jego odświeżona stylistyka. Projektanci z Hiroszimy postanowili przeprojektować wygląd osłony chłodnicy, zmieniając jej kształt i dodając do niej nowe elementy geometryczne. Dzięki temu zabiegowi, przód pojazdu uzyskał “trójwymiarowy efekt", który został dodatkowo podkreślony masywniejszym zderzakiem oraz nowymi reflektorami o zmienionym kształcie. Te ostatnie posiadają obecnie sygnaturę do jazdy dziennej w formie półksiężyców. Podobnym zmianom został poddany tył samochodu. Również w jego przypadku mamy do czynienia z nieco zmienionym zderzakiem, który sprawia teraz wrażenie większego. Tylne klosze lamp zostały zwężone i także otrzymały nową sygnaturę, dopełniającą reflektory przednie.

Zwieńczeniem wizualnych zmian w modelu jest dodanie do palety barw, zupełnie nowego koloru o nazwie Zircon Sand Metallic. Łączy on w sobie odcienie zieleni i piasku i całkiem udanie współgra z nową wersją wyposażenia o nazwie Newground.

No właśnie - jeśli już o poziomach wyposażenia mowa, do czterech dobrze już znanych Kai, Kanjo, Hikari i Enso, dochodzą teraz dwa specjalne. Wspomniana już wcześniej wersja Newground charakteryzuje się srebrnym wykończeniem zderzaków, czarnymi obudowami lusterek i zielonym akcentem kolorystycznym na przednim grillu. We wnętrzu znajduje się zamszowa tapicerka wykończoną nitką w kolorze limonkowym. Tę samą barwę znajdziemy również na obudowach kratek wentylacji.

Naszym zdaniem o wiele ciekawiej prezentuje się wersja Homura, która stawia na dynamikę i wrażenia "sportowe". Przedni grill, dolne części zderzaka, nadkola, lusterka, a nawet listwy drzwiowe zostały w niej wykończone błyszczącym, czarnym lakierem. W pakiecie klient otrzymuje także 19-calowe felgi aluminiowe pokryte czarnym lakierem metalicznym. Akcenty kolorystyczne na przednim grillu są natomiast utrzymane w jaskrawej czerwieni. Ten sam kolor zdobi także przeszycia skórzanych foteli, kierownicy, dźwigi zmiany biegów i bocznych paneli drzwi.  

Pomimo tych niewielkich zmian, główne założenia stylistyczne Mazdy CX-5 pozostały zachowane. Model na rok 2022 wciąż charakteryzuje się filozofią projektowania KODO, która ma na celu podkreślić dynamikę pojazdu. Pomimo, że japoński SUV w obecnej formie jest na rynku już dobre kilka lat, wciąż potrafi przyciągać spojrzenia i bez wątpienia jest to duży sukces Mazdy.

Mazda CX-5 - wnętrze i wyposażenie

Przejdźmy jednak do wnętrza. W środku odświeżona Mazda CX-5 wita nas dobrze znanym z poprzednich modeli 10,25-calowym, kolorowym ekranem dotykowym, który w nowym wydaniu nareszcie otrzymał dostęp do łączności przewodowej z Apple CarPlay i Android Auto. System został także zaktualizowany i obecnie dysponuje oprogramowaniem Mazda Connect w najnowszej wersji.

Poza dobrze już znanymi funkcjami multimedialnymi, na wyświetlaczu możemy teraz uzyskać podgląd na obraz przesyłany z nowego systemu kamer 360-stopni. Rozwiązanie nie tylko zapewnia większe bezpieczeństwo podczas manewrowania, a także przekazuje dane do systemu alarmowego w celu monitorowania wnętrza. Uzupełnieniem nowości w systemie multimedialnym jest czytelny wyświetlacz head-up, który pokazuje najważniejsze informacje dotyczące naszej drogi na przedniej szybie, tuż przed oczami kierowcy. Wskazuje on także na ograniczenia prędkości oraz wyświetla najważniejsze, mijane znaki drogowe. 

We wnętrzu CX-5 z 2022 roku zwiększono także praktyczność i wygodę dzięki dodaniu kilku nowych elementów. Wśród nich warto wymienić bezprzewodową ładowarkę telefonu, umieszczoną w konsoli środkowej. Z tyłu pojazdu zlikwidowano różnicę wysokości między dwuczęściową podłogą przestrzeni bagażowej, a progiem załadunkowym. Ma to ułatwić wkładanie i wyjmowanie ciężkich lub większych bagaży.

Mazda CX-5 - dynamika i bezpieczeństwo

Rocznik modelowy 2022 to także kolejne ulepszenia układu napędowego. Mazda po raz kolejny przeprogramowała jego architekturę, co skutkowało lepszymi reakcjami silnika oraz usprawnionym działaniem automatycznej skrzyni biegów. Pojazdy charakteryzują się także zmniejszoną emisją CO2. Wersje wyposażone w napęd i-Activ AWD otrzymały nowo zestrojony tryb jazdy o nazwie Off-Road. Stanowi on rozwinięcie systemu Traction Assist i ułatwia prowadzenie pojazdu na wyboistych lub śliskich nawierzchniach.

Producent chwali się także wzmocnieniem nadwozia oraz zastosowaniem nowej struktury kontrolującej tłumienie, co ma w znaczący sposób ograniczyć hałasy docierające do wnętrza pojazdu z nawierzchni drogi. W celu poprawy komfortu jazdy, Mazda poddała niewielkim zmianom charakterystykę pracy sprężyn zawieszenia, które teraz w lepszym stopniu wybierają nierówności. W trakcie konferencji prasowej nie brakowało także zachwytów nad nowo wyprofilowanymi fotelami, które mają utrzymać kręgosłupy kierowcy i pasażerów w idealnych pozycjach. Czy pozycja faktycznie jest tak idealna - nie nam oceniać. Przyznać jednak trzeba, że po ponad godzinnej trasie, faktycznie nie dało się odczuć najmniejszego zmęczenia.

Z nowości wpływających na bezpieczeństwo, warto wspomnieć o aktualizacji systemów i-Activsense, obejmującej m.in. wprowadzenie nowej funkcji wspomagającej jazdę w korku oraz aktywnego tempomatu wraz z systemem korygującym tor naszej jazdy. Nowe CX-5 mogą także pochwalić się funkcją hamowania awaryjnego oraz zmodernizowanymi, adaptacyjnymi reflektorami LED, oferującymi nowe i dokładniejsze schematy rozsyłu światła.

Mazda wciąż stawia na wolnossące jednostki benzynowe

Choć Mazda CX-5 na rok 2022 będzie dostępna w wersjach zarówno z silnikami benzynowymi, jak i wysokoprężnymi, klienci z Polski mogą liczyć tylko na te pierwsze. Wśród nich znajdzie się wersja 2-litrowa, dysponująca mocą 165 KM oraz 2,5-litrowa 194 KM. Obydwa warianty będą dostępne do wyboru z napędem na przednią lub obie osie. Podczas odbywających się w Hiszpanii jazd testowych, mieliśmy okazję wypróbować pierwszą ze wspomnianych wersji. Przyznać trzeba, że wolnossąca jednostka o mocy 165 KM nie zawsze okazywała się tak dynamiczna, jak byśmy tego oczekiwali. Podczas stromszych podjazdów koniecznym było wykonywanie stanowczo zbyt częstych redukcji. Być może problem ten dotyczył wyłącznie naszego egzemplarza (miał przejechane niespełna 900 km), dlatego z ostatecznym werdyktem na temat możliwości tej wersji silnikowej, poczekamy do testów redakcyjnych. O wiele sprawniej radziła sobie Mazda z silnikiem 2.5-litra, wyposażona w automatyczną skrzynię biegów. Tutaj nawet większe podjazdy nie stanowiły większych problemów, a sprawnie reagująca przekładania umożliwiła czerpanie prawdziwej przyjemności z jazdy.  

Mazda CX-5 - ceny

No dobrze, a jak w takim razie prezentują się ceny odświeżonych Mazd? Wbrew pozorom nie najgorzej. Bazowa wersja największego SUV-a Mazdy zaczyna się już od 123 900 zł. To naprawdę niezła cena za tak duży, praktyczny i wygodny samochód. Oczywiście mowa tu o najsłabszym, 165-konnym modelu z niemalże zerowym doposażeniem. Modele posiadające silniki 2.5-litrowe startują od 160 900 zł. Najmocniejsza wersja silnikowa z najwyższym pakietem wyposażenia wyniesie klientów 200 900 zł.