Reklama

Kia EV6 jest pierwszym modelem marki, opartym o nową platformę E-GMP, stworzoną wyłącznie dla elektryków. Jak podają przedstawiciele producenta, EV6 jest również pierwszym z elektrycznych modeli uwzględnionych w ramach strategii na kolejne lata, zgodnie z którą hybrydy plug-in oraz właśnie elektryki, mają do 2030 roku stanowić 40 procent sprzedaży Kii. Roczny wolumen ma wynosić około 1,6 mln egzemplarzy. Aby to osiągnąć, producent chce do 2026 roku poszerzyć ofertę samochodów elektrycznych o 11 modeli. Pierwszym z nich jest właśnie EV6.

O tym, że mamy do czynienia z zupełnie nowym rozdziałem w historii marki, świadczy już sam wygląd nowego modelu. Mierzące 4,7 metra EV6 prezentuje się trochę jak rozrośnięty hatchback, ale producent nazywa go crossoverem. Bez wątpienia auto powstałe od podstaw jako elektryk, może wymykać się klasyfikacjom, na co wskazuje choćby wyjątkowo duży rozstaw osi, wynoszący 2,9 m. Sama stylistyka także jest oryginalna, szczególnie tylne światła w formie pojedynczego pasa, zachodzącego na boki auta.

Wnętrze to także nowa jakość dla Kii, między innymi za sprawą skoncentrowania (niemal) całej obsługi samochodu na dwóch ekranach o przekątnej 12,3 cala każdy. Uwagę zwracają tu szczególnie wirtualne zegary, mające kilka bardzo oryginalnych sposobów prezentowania wskazań. Warta odnotowania jest także obecność osobnego panelu klimatyzacji, co w dobie coraz bardziej minimalistycznych kokpitów urasta pomału do wyznacznika wyjątkowości danego modelu. Bardzo wygodnym rozwiązaniem jest też rozbudowana, częściowo lewitująca konsola między fotelami, gdzie znajdziemy choćby wybierak kierunku jazdy, uchwyty na napoje oraz ładowarkę indukcyjną.

Co do samego wykończenia wnętrza, to stoi ono na całkiem niezłym poziomie, a samopoczucie poprawia fakt, że jest ono ekologiczne. Zastosowano tu choćby wegańskie skórzane wykończenia oraz tkaniny na siedzeniach i dywaniki, które wykonano z przetworzonych tworzyw sztucznych, co odpowiada 111 plastikowym butelkom wody o pojemności 500 ml.

Wspomniany wcześniej bardzo duży rozstaw osi, przekłada się na naprawdę przestronne wnętrze, co szczególnie widać na tylnej kanapie. Mnóstwo miejsca na wysokości kolan oraz zupełnie płaska podłoga sprawiają, że nawet trzy osoby będą miały tu niezłe warunki. Zaskakująco niski okazuje się za to bagażnik, choć jego pojemność nie jest zła. Do dyspozycji jest 520 l, a do tego doliczyć możemy kolejna 52 l przestrzeni w przednim bagażniku lub 20 l w wersjach z napędem na wszystkie koła.

Skoro już o tym mowa, to przejdźmy do tego, co napędza Kię EV6. Bazowa odmiana ma jeden silnik z tyłu, który rozwija 170 KM, a prąd magazynowany jest w baterii o pojemności 58 kWh. Alternatywnie zdecydować się możemy na wersję o mocy 229 KM i z większą baterią (77,4 kWh). Taki sam akumulator trafił do odmiany AWD z dodatkowym silnikiem z przodu, co daje łącznie 325 KM. Na szczycie gamy stoi EV6 GT, oferujące aż 585 KM i przyspieszające do 100 km/h w zaledwie 3,5 s!

Wrażenia z jazdy są oczywiście nieco inne dla każdej wersji, ale ogólnie można je określić jako "typowe dla elektryków". Mamy tu więc błyskawiczną reakcję na gaz, wciskanie w fotel mocniejsze, niż sugerowałyby to suche dane techniczne oraz bardzo pewne zachowanie w zakrętach, pomimo odczuwalnej niemałej masy własnej. Na charakter samochodu wyraźnie wpływają też tryby jazdy - do wyboru są Eco, Normal, Sport oraz Snow. Warto także zwrócić uwagę na funkcję i-Pedal, która nie jest niczym nowym, ale wciąż bardzo trudno ją spotkać w samochodach. Dzięki niej zmniejszając nacisk na pedał gazu, zaczynamy w pewnym momencie zwiększać siłę rekuperacji. W ten sposób operując tylko prawą stopą, możemy zarówno przyspieszać, jak i całkowicie się zatrzymać.

Odpowiednie korzystanie z rekuperacji to jedna z ważniejszych umiejętności podczas oszczędnej jazdy elektrykiem. Możemy w ten sposób odzyskiwać trochę energii i zwiększać tym samym zasięg na jednym ładowaniu. Sam zasięg wynosi w najlepszym wypadku 528 km (dla wersji z napędem na tył i większą baterią). Niewątpliwym wyróżnikiem Kii EV6 jest możliwość korzystania z ładowarek o mocy aż 350 kWh. Jeśli uda nam się taką znaleźć, naładujemy akumulator z 10 do 80 procent w zaledwie 18 minut.

Kia EV6 to niewątpliwie bardzo ciekawy model, jasno pokazujący, że koreańskiemu producentowi nie brakuje świeżych pomysłów na rozwój marki. Zwracająca uwagę stylistyka, przestronne wnętrze, wersje zapewniające sportowe osiągi oraz duży zasięg i niezwykle szybkie ładowanie, to mocne i niejedyne argumenty, przemawiające za koreańskim elektrykiem. Auto można już zamawiać w Polsce, a jego ceny zaczynają się od 179 900 zł, a do programu rządowych dopłat kwalifikuje się kilka wersji - również ta z większą baterią, a nawet 325-konna.