Fusion - miejska koncepcja Forda

Nowa propozycja pojazdu koncepcyjnego Forda - Fusion Concept, to fuzja wielu pomysłów. Łączy on w sobie energię, nowoczesny styl, technologię i różnego rodzaju innowacje, tworząc świeży wizerunek miejskiego samochodu przyszłości. Ford zakłada, że Fusionem będą zainteresowane młode rodziny mieszkające w miastach, które z chęcią zakupią niewielki pojazd oferujący wiele cech typowych dla aut wyższych klas. Najważniejszą z nich jest przestronne wnętrze typowe dla pojazdów segmentu MPV. Jeśli do tego dodamy nowoczesny, ekonomiczny silnik oparty na technologii DISI, zautomatyzowaną, manualną przekładnię, wysokiej klasy system nawigacyjny i multimedialny, to można śmiało zadać pytanie, dlaczego tak ciekawy pojazd pojawia się w ofercie tak późno i to dopiero jako prototyp.


Ford Fusion Concept jest pojazdem kierowanym na ulice miast. Niewielkie rozmiary pozwolą z łatwością znaleźć miejsce do parkowania. Wysoka pozycja kierowcy zapewnia natomiast dobrą widoczność na wszystkie strony. Przestronne wnętrze można załadować bagażem potrzebnym na weekendową wycieczkę, albo zakupami z supermarketu. Auto może spodobać się głównie ludziom młodym i do nich właśnie jest kierowane. Ma ono za zadanie pomagać im w codziennym, zapracowanym życiu w miejskich aglomeracjach, dostarczając maksymalnie dużo komfortu i przyjemności podczas jazdy.

Reklama

Zadbano też o to, aby w wyposażeniu samochodu każdy znalazł coś dla siebie. Dzieci podróżujący na tylnym siedzeniu mogą pobawić się elektronicznymi grami lub oglądnąć film na odtwarzaczu DVD. Zintegrowany system nawigacyjny pokazuje aktualną pozycję auta, dostarcza informacje o stanie dróg i korkach oraz dodatkowo oferuje sterowany głosem dostęp do informacji poprzez internet.

Koncepcyjny Fusion okazał się być doskonałym autem do zamontowania w nim i wypróbowania nowego silnika Forda - turbodoładowanej jednostki DISI (Direct Injection Spark Ignition). Ten mały, oszczędny, a równocześnie efektywny silnik doskonale spisywać się będzie w środowisku miejskim. Zastosowano w nim system bezpośredniego wtrysku, wcześniej wykorzystywany jedynie w silnikach diesla. Pozwoliło to na wydobycie z trzycylindrowego napędu o pojemności 1,1 litra mocy 110 KM. Niebagatelny jest też maksymalny moment obrotowy 160 Nm osiągany w przedziale od 1800 do 4500 obr/min. Przy tak dobrych osiągach niewątpliwym atutem jest niewielkie zużycie paliwa i niska emisja spalin.

Żaden silnik nie może jednak być w pełni wykorzystany, bez odpowiedniej skrzyni biegów. Dlatego też Ford skonstruował zupełnie nową przekładnię Durashift z systemem EST (Electronic Select Transmission). Bazuje ona na rozwiązaniach zaczerpniętych ze skrzyń automatycznych i manualnych stając się przekładnią w pełni optymalną dla większości kierowców. Durashift EST została wyposażona w dwa silniczki elektryczne, które sterują zmianą biegów i pracą sprzęgła. Komputer śledzi zmianę prędkości auta i wybiera najlepszy moment na zmianę przełożenia. Kierowca może ingerować w pracę skrzyni i sam zmieniać biegi.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy