C4 Coupe - krok w sportową przyszłość?

Okres produkcyjny jednej wersji samochodu trwa obecnie 7-8 lat. W tym czasie dokonywane są wprawdzie modernizacje nadwozia i podzespołów napędowych, niemniej po upływie ośmiu lat każdy pojazd ustępuje konkurencji pod względem stylistyki i techniki.


Aby nawiązać równorzędną walkę na rynku, firma musi więc zaprezentować następcę. Efektem tej zmiany pokoleń w segmencie C w koncernie Citroen jest następca Xsary - wersja C4.

Citreon C4 -w przeciwieństwie do oferowanej dotychczas Xsary- produkowany jest w dwóch odmiennych wersjach nadwoziowych. Podczas gdy Xsara trzy- i pięciodrzwiowa miała identyczną sylwetkę karoserii, C4 w wersji pięciodrzwiowej zasadniczo odbiega stylistycznie od wersji trzydrzwiowej (oznaczonej Coupe). O tym, czy "sportowy C4" to coś więcej niż stylistyczny kaprys konstruktorów, przekonaliśmy się pokonując tym pojazdem prawe 2000 km.

Citroen C4 został zbudowany na całkowicie nowej płycie podłogowej, przez co wielkość przestrzeni pasażerskiej i stabilność jazdy uległy znacznej poprawie. Wielkość wnętrza -warunkowana m.in. rozstawem osi i szerokością karoserii- zwiększyła się i obecnie Citroen należący do segmentu C ma rozstaw osi 261 cm (Xsara 254 cm), a szerokość nadwozia 177 cm (wcześniejsza wersja 171 cm). Ten większy rozstaw osi sprawił, że obecnie pojazd ma długość 426 cm, czyli dokładnie o 7 cm więcej niż Xsara. Zwiększenie nadwozia jest odczuwalne pod względem ilości miejsca we wnętrzu, ale parametry jazdy w mieście nie pogorszyły się. Zwrotność podczas manewrów na wąskich uliczkach jest identyczna jak w poprzedniej wersji i średnica zawracania wynosi 10,7 metra.

Dużą zmianę można natomiast dostrzec w czasie szybkich jazd na łukach. Podczas gdy Xsara miała rozstaw kół 144 cm (tyle samo ma np. Peugeot 206), C4 ma rozstaw kół 150 cm (tyle co Alfa 147). Warunkuje to lepszą przyczepność na zakrętach i mniejszą wrażliwość na znoszenia boczne.

Ważnym atutem dla wybierających się w dalszą podróż będzie zapewne fakt, że pojemność zbiornika paliwa wzrosła o 10% i obecnie wynosi 60 litrów.

Reklama

O ile wielkość przestrzeni pasażerskiej i parametry jazdy są korzystniejsze niż w Xsarze, o tyle sylwetka pozostawia wiele do życzenia. Wprawdzie kształt karoserii jest sprawą dyskusyjną i konserwatywna sylwetka Xsary nie dla każdego musi być ładniejszą formą niż dynamiczna bryła C4, jednak każdy jadący zauważy "mankamenty" nowego Citroena.

Oryginalna szyba tylna, będąca przedłużeniem linii dachu i pionowo opadająca do zderzaka jest ładną stylistyczną ciekawostką, ale nie spełnia swojej roli. W słoneczne dni znaki poziome narysowane na jezdni odbijają się w szybie i kierowca, widząc je w lusterku wstecznym, ma wrażenie nagłych błysków za samochodem. W deszczowe dni, szyba jest zaś chlapana wodą zasysaną spod kół tylnych, a malutka wycieraczka nie jest w stanie zmyć zabrudzeń.

Drugą wyczuwalną wadą C4 jest ... brak klaksonu. Jego włącznik nie jest bowiem jak w innych samochodach na wysokości kciuków, czy - jak w dawnych "Francuzach" - na przełączniku kierunkowskazów, ale w dolnej części panelu środkowego kierownicy. Tym samym ostrzeżenie o niebezpieczeństwie wymaga ściągnięcia ręki z kierownicy, przesunięcie jej w niewygodną pozycję na dół wolantu i ... może już być za późno na sygnalizację.

Pomimo tych mankamentów samochód wygrywa z Xsarą. Możemy nim jechać szybciej i pewniej na zakrętach, w środku jest więcej miejsca, a zbiornik paliwa ma większą pojemność. Za plus można także uznać rozplanowanie wskaźników na centralnym miejscu deski rozdzielczej i system "opcja nocna". Za naciśnięciem przycisku na panelu środkowym kierownicy, możemy jak w Saabach włączyć "night panel", kiedy kontrolki obrotomierza i wyświetlacz radia gasną, a na centralnym wskaźniku widoczne są tylko cyfry wskazujące prędkość jazdy.

C4 Coupe dostępny jest z silnikami benzynowym 1400 ccm (90 KM), 1600 ccm (110 KM) i 2000 ccm (177 KM), oraz wysokoprężnym 1600 ccm (110 KM).

BK

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy