Wreszcie jest - nowa Acura NSX

Po 25 latach Honda prezentuje nowe wcielenie sportowego modelu NSX. I chociaż od tamtej pory w podejściu do budowania najszybszych aut zmieniło się bardzo wiele, obie generacje NSX-a poza nazwą ma łączyć ten sam japoński kunszt.

Drugą odsłonę NSX-a mieliśmy okazję oglądać na różnych wystawach już od kilku lat. Jak to często bywa, Japończycy nie spieszyli się z opracowaniem produkcyjnej wersji modelu - w międzyczasie musieli uporać się z kolejnymi falami spowolnienia gospodarczego i skutkami klęski żywiołowej, która nawiedziła ich ojczyznę. Seryjny NSX wreszcie doczekał się jednak premiery - na razie pod marką Acura, pod którą w USA oferowane są bardziej ekskluzywne auta Hondy. Przeżywająca w ostatnich latach trudności Acura bardzo potrzebuje tzw. "halo car" - samochodu skupiającego uwagę fanów motoryzacji i klientów niekoniecznie zainteresowanych jego zakupem. Wysłanie światu komunikatu o treści: "patrzcie, potrafimy zrobić auto z duszą, potrafimy zbudować prawdziwie sportową maszynę" w pośredni sposób oddziałuje bowiem na pozycjonowanie całej firmy, o czym doskonale wiedzą w Nissanie (370Z, GT-R) i Maździe (MX-5).

Reklama

Względem prototypu z 2012 roku seryjny NSX jest nieco dłuższy i szerszy - mierzy około 447 cm długości, 194 cm szerokości i 121,5 cm wysokości przy rozstawie osi równym 263 cm. Dla porównania, pierwsza generacja modelu 443 cm długości, 181 cm szerokości i 117 cm wysokości, a jej rozstaw osi wynosił 253 cm (więcej informacji poniżej).

Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, sercem NSX-a jest hybrydowy układ napędowy złożony z jednostki V6 biturbo o 75-stopniowym rozwarciu cylindrów, trzech (!) silników elektrycznych oraz 9-biegowej skrzyni dwusprzegłowej. Całość napędza koła obu osi; za tył odpowiada motor spalinowy i jeden z elektrycznych, a za przód - dwa pozostałe motory elektryczne.

Japończycy podkreślają, że NSX to wóz o sportowych kompetencjach nie tylko z uwagi na możliwości zespołu napędowego. Wyposażono go w układ smarowania z suchą miską olejową (obniża środek ciężkości) i karbonowo-ceramiczne hamulce, a w celu obniżenia masy własnej karoserię zbudowano z mieszanki aluminium i kompozytów. Z aluminium wykonano również zawieszenie.

Kierowca NSX-a będzie miał do wyboru kilka trybów jazdy, w tym torowy oraz całokwicie elektryczny Quiet. Żadnych osiągów, póki co, jednak nie ujawniono.

Acura NSX będzie montowana w USA, w stanie Ontario. Jej sprzedaż w USA rozpocznie się latem br., a pierwsze egzemplarze trafią do klientów jesienią. Podobnie powinno być w Europie, gdzie model będzie oferowany pod marką Honda.

 

Przypomnijmy, że pierwsza generacja NSX-a była produkowana w w latach 1990-2005. Model okazał się groźną konkurencją dla aut ze stajni Ferrari i Porsche. Oto stosunkowo młoda marka - pierwsze Hondy zjechały z taśmy w 1953 r. - szybko zaczęła odnosić sukcesy w Formule 1, a doświadczenia z wyścigów posłużyły jej później do stworzenia bezkompromisowego sportowca. Sercem NSX-a był 3-litrowy silnik V6 ze zmiennymi fazami rozrządu o mocy 274 KM. Dzięki szerokiemu zastosowaniu aluminium auto ważyło zaledwie 1365 kg. Efekt? Niespełna 6 s do "setki" i prędkość maksymalna 270 km/h.

msob

Honda NSX Ayrtona Senny na sprzedaż

magazynauto.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy