Znów szaleniec w BMW. Pędziła też Skoda i Honda

Do zdarzenia doszło w styczniu na drodze krajowej nr 7 w Skarżysku- Kamiennej, ale film policjanci publikują dopiero teraz.

Funkcjonariusze zauważyli brawurową jazdę kierowcy, który w obrębie skrzyżowania rozpoczął manewr wyprzedzania. Pomimo linii ciągłej oraz obszaru wyłączonego z ruchu wyprzedził kilka samochodów.

32-letni kierowca dalej pędził z prędkością 150 km/h, w miejscu gdzie mógł poruszać się 90 km/h.

Zobacz to na filmie:

Nieco mniejszym mandatem został ukarany kierowca Skody, który drogą ekspresową jechał niemal 200 km/h.

Do zdarzenia doszło w ostatni wtorek na drodze S3 między Kaławą i Międzyrzeczem. Poruszający się nieoznakowanym samochodem w policjanci zauważyli jadącą z dużą prędkością Skodę Superb.

Po krótkim pościgu pirat drogowy został zatrzymany. Prędkość zarejestrowana na wideorejestratorze wynosiła 192 km/h, przekroczenie prędkości wyniosło więc 72 km/h. Ponieważ kierowca nie popełnił innych wykroczeń, został ukarany mandatem w wysokości 500 zł. Na jego koncie znalazło się również 10 punktów karnych. To maksymalna kara za przekroczenie prędkości.

Jeszcze większym wyczynem może się "pochwalić" kierowca Hondy, który na drodze S7, na obwodnicy Kielc, jechał z prędkością 242 km/h. Do zdarzenia doszło w zeszłym tygodniu, ale dopiero teraz policja ujawniła nagranie.

Nieoznakowany radiowóz policyjny został wyprzedzony przez szybko jadący samochód. Radiowóz ruszył w pościg i rozpędził się do tej samej prędkości, z którą jechała Honda (wideorejestrator mierzy prędkość radiowozu, a nie samochodu ściganego). Pomiar prędkości dał wynik 242 km/h. Za złamanie ograniczenia prędkości do 120 km/h, kierujący Hondą został ukarany mandatem 500 zł oraz 10 punktami karnymi.

Jak widać, niektórzy kierowcy zbyt dosłownie traktują pojęcie "droga ekspresowa"...