Znany aktor Antoni K. zatrzymany pod wpływem narkotyków (Aktualizacja)

Znany aktor Antoni K. został zatrzymany przez warszawską policję za bycie pod wpływem narkotyków i posiadanie ich przy sobie. Mężczyzna siedział w samochodzie pod klubem, gdzie odbywała się jego impreza urodzinowa. Kilka godzin po zdarzeniu wydał on oświadczenie w tej sprawie.

Aktor Antoni K. zatrzymany za narkotyki

Około godz. 16.40 przy ul. Kolejowej patrol drogówki skontrolował kierującego Audi. Jak podał Bartłomiej Śniadała z Komendy Stołecznej Policji w rozmowie z PAP:

Policja nie podała nazwiska zatrzymanego mężczyzny, ale jak nieoficjalnie dowiedziała się PAP, chodzi o znanego aktora Antoniego K. Został on zatrzymany i trafił na policyjny komisariat Komendy Rejonowej Policji Warszawa IV.

Z kolei Pudelek potwierdza, że chodzi o znanego aktora Antoniego K. Portal uzyskał taką informację od menadżera aktora.

Reklama

Jak doszło do zatrzymania Antoniego K.?

Z kolei Super Express dotarł do nieoficjalnych informacji, zgodnie z którymi w klubie na ulicy Kolejowej, Antoni K. świętował swoje 34. urodziny. Według relacji aktor siedział w Audi (jak się domyślamy swoim), kiedy podjechał do niego patrol policji. Funkcjonariusze w trakcie kontroli mieli nie tylko potwierdzić, że Antoni K. jest pod wpływem narkotyków, ale także znaleźć przy nim narkotyki.

W żadnym z doniesień nie ma informacji, czy aktor siedział za kierownicą Audi oraz czy samochód był uruchomiony. Zagadką pozostaje więc, czy poza zarzutami posiadania narkotyków, usłyszy również zarzut prowadzenia pojazdu pod wpływem środków odurzających. Niewiadomą pozostaje też, dlaczego policja skontrolowała osobę przebywającą w (jak można wnioskować) zaparkowanym samochodzie. Według Gazety Wyborczej Antoni K. miał, siedząc w samochodzie, zachowywać się w sposób, który wzbudził podejrzenia patrolu policyjnego i to było powodem interwencji.

Aktualizacja

Aktor odniósł się do całej sprawy, wydając oświadczenie w swojej relacji na Instagramie. Zgodnie z nim policja otrzymała zgłoszenie, że ma on pojawić się w konkretnym miejscu i czasie, będąc pod wpływem nielegalnych substancji. Został on przebadany alkomatem (który niczego nie wykazał), natomiast narkotest wykrył THC (substancja psychoaktywna znajdująca się w konopi), używaną do wspomagania leczenia.

Wynika z tego, że nieprawdą były wcześniejsze doniesienia, jakoby policja interweniowała po tym, jak przypadkiem natknęła się na aktora siedzącego w samochodzie. Zdementował on też, że w momencie zatrzymania miał świętować swoje urodziny w klubie oraz podkreślił, że kolejne testy wykazały, iż nie zażywa on narkotyków.

***

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: pijani kierowcy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy