Złote auto z Lublina!
Gold (ang. złoto, złoty) taką nazwę nosi, na razie, nowe auto dostawcze, które będzie produkowane w lubelskiej Andorii-Mot. Montaż ruszy na początku przyszłego roku. Auto ma kosztować ok. 40 tys. zł.
Nowe auto będzie produkowane we współpracy z tureckim producentem Ozaltin Ozmaktas. - To samochód dla Kowalskiego, w cenie ok. 40 tys. zł - wyjaśnia Tadeusz Starowicz, prezes Andoria-Mot. Nowe auto będzie następcą poloneza trucka.
Współpraca Andorii z tureckim partnerem rozpoczęła się od sprzedaży silników. - Chcemy poszerzyć naszą ofertę, dlatego zainteresowaliśmy się jednym z produkowanych przez Ozaltin samochodów - mówi Wiesław Puch, dyr. Zakładu Produkcji Samochodów Andoria-Mot w Lublinie. Gold już jest testowany w Polsce. - Prace wdrożeniowe do produkcji potrwają do końca roku - dodaje Starowicz. - Z montażem ruszymy na początku roku.
Nowy samochód dostawczy ma być montowany w systemie SKD (z gotowych podzespołów). W Lublinie części będą m.in. zgrzewane, malowane, będzie też wykonywana tapicerka. - System SKD wymusza na nas produkcję w ciągu roku tysiąca aut - uzupełnia Puch.
Montaż nowego modelu to szansa na prace dla 50 osób. Teraz Andoria-Mot zatrudnia 360 pracowników, głównie przy montażu lublinów i honkerów. Honkery są produkowane głównie pod potrzeby wojska. - Wygraliśmy przetarg na dostawę kolejnych 60 samochodów dla armii - dodaje Puch. Kontrakt jest wart ok. 6 mln zł. Auta mają być gotowe do końca października. - Misja jaką mamy do spełnienia w Iraku pozwala się domyślać, że to właśnie tam trafią nasze auta - dodaje Starowicz.
W Iraku są już honkery wcześniej zamówione przez wojsko. - Ale uzupełniliśmy też ofertę o modele "cywilne" - uzupełnia Puch. W tym roku Andoria-Mot ma wyprodukować 500 honkerów (w 2002 r. - 130) i 2300 lublinów (w 2002 r. - 1200). (źródło: Dziennik Wschodni).