Złodzieje samochodu wpadli na gorącym uczynku

​Policjanci stołecznego wydziału do walki z przestępczością samochodową zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy z warszawskiego Targówka usiłowali ukraść toyotę C-HR - poinformował PAP rzecznik Komendy Stołecznej Policji nadkom. Sylwester Marczak. Dodał, że zostali tymczasowo aresztowani na trzy miesiące.

Mężczyźni trafili do aresztu
Mężczyźni trafili do aresztuPolicja

Rzecznik Komendy Stołecznej Policji przekazał, że policjanci z wydziału do walki z przestępczością samochodową KSP o jakiegoś czasu pracowali nad rozpracowaniem grupy przestępczej zajmującej się kradzieżami z włamaniem samochodów marek japońskich. "Jak ustalili funkcjonariusze, członkowie grupy działali na terenie garnizonu stołecznego, całej Polski oraz Niemiec" - powiedział nadkomisarz Sylwester Marczak.

"Podejrzewani na miejsce przestępstwa najczęściej przemieszczali się dwoma samochodami: skodą octawią lub leksusem. Tym ostatnim udali się na +działania+ w ubiegłym tygodniu. Nie przypuszczali, że funkcjonariusze stołecznego wydziału do walki z przestępczością samochodową depczą im +po piętach+" - tłumaczył policjant.Wskazał, że funkcjonariusze pojechali do podwarszawskich Marek, gdzie spod jednego z ustalonych wcześniej adresów wyjechał lexus IS 300. "Kierujący pojazdem wraz z dwoma pasażerami skierował się w stronę ulicy Radzymińskiej, w tym czasie kierujący pojazdem wielokrotnie zwalniał przejeżdżając obok samochodów osobowych marki nissan, mazda czy toyota" - wyjawił."W pewnym momencie lexus skręcił w ulicę Kondratowicza. Tam cała trójka wysiadła z leksusa. Dwaj mężczyźni obserwowali teren, trzeci natomiast próbował włamać się do toyoty CHR" - zaznaczył dodając, że w pewnym momencie cała trójka oddaliła się od samochodu i udała do leksusa, po czym odjechała z miejsca zdarzenia. "Wtedy do działań przystąpili policjanci, którzy po sprawdzeniu, ustalili, że mężczyźni usiłowali dokonać kradzieży z włamaniem toyoty. Świadczyły o tym uszkodzenia pojazdu" - podkreślił.Poinformował, że obserwowani mężczyźni wrócili z powrotem do Marek, gdzie policjanci próbowali ich zatrzymać. "Wtedy kierujący leksusem podjął próbę ucieczki pojazdem, a następnie pieszo. Podobnie pasażer, ten jednak w trakcie pościgu jeden został zatrzymany. Policjanci udali się wraz z nim do miejsca zamieszkania. W trakcie przeszukania zabezpieczyli rzeczy mogące służyć do popełniania przestępstw kradzieży z włamaniem: łamaki, specjalistyczny sprzęt elektroniczny służący do obejścia zabezpieczeń samochodów i uruchomienia ich, zagłuszarkę sygnałów GPS oraz telefony komórkowe. 22-latek został zatrzymany" - podał."Następnie policjanci zapukali do drzwi trzeciego z mężczyzn, 21-latka, który również został zatrzymany i podobnie jak 22-latek przewieziony do Komendy Stołecznej Policji" - przekazał.Dodał również, że zarówno lexus, którym mężczyźni poruszali się w trakcie wyjazdów na kradzieże, jak i toyota, którą usiłowali skraść trafiły na policyjny parking. "Ponadto policjanci przeszukali inne miejsca, gdzie przebywali wcześniej podejrzewani. W jednym z nich, hali przemysłowej w Stanisławowie Wielkim, wynajmowanej przez 22-latka zabezpieczyli całkowicie zdemontowaną mazdę, która została skradziona pod koniec lutego z warszawskiego Żoliborza" - powiedział.Zatrzymani mężczyźni usłyszeli zarzut usiłowania kradzieży z włamaniem. Decyzją sądu zostali tymczasowo aresztowani na trzy miesiące.Za zarzucane im czyny może grozić do 10 lat więzienia.

***

Złodziejska dziuplaPolicja
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas