Zientarski - śledztwo przerwane
Prokuratura na warszawskim Mokotowie zawiesiła na czas nieokreślony śledztwo w sprawie wypadku samochodowego Macieja Zientarskiego.
Do informacji dotarł się serwis internetowy tvp.info.
Powodem takiej decyzji jest stan zdrowia Maćka. Dziennikarz nie pamięta okoliczności tragicznego wypadku i zdaniem biegłych nie może być przesłuchiwany.
Potwierdzam, że prokurator prowadzący śledztwo podjął dzisiaj decyzję o zawieszeniu postępowania. Zostanie ono podjęte kiedy biegli uznają, że przesłuchanie jest możliwe - powiedziała serwisowi tvp.info Katarzyna Dobrzańska, szefowa Prokuratury Rejonowej Warszawa Mokotów.
Przypominamy, że do wypadku doszło 27 lutego. Jadące z dużą prędkością (z analizy biegłych wynika, że ok 140-150 km/h), prowadzone najprawdopodobniej przez Zientarskiego ferrari uderzyło w filar estakady na ulicy Puławskiej w Warszawie i doszczętnie spłonęło. W wypadku zginął nasz kolega, dziennikarz motoryzacyjny "Super Expressu", Jarosław Zabiega.
Czerwona modena należała do byłego wiceprezesa zarządu ds. finansowych w PKN Orlen Pawła Szymańskiego.